Niedobrze, że nagle całkowicie zniknęła podaż, teraz to naprawdę przydałoby się kilka tysięcy akcji od insiderów chociaż po 20zł, by zapewnić jakąś płynność na kursie. Lepiej, żeby kurs szedł sobie stopniowo do przodu, takie skoki, by potrzebne było równoważenie kursu są na dłuższą metę niezdrowe niestety.

Dokładnie! Fajnie by było, gdyby Zarząd położył jakąś podaż akcji, taki mały ukłon dla tych co chcą cokolwiek nabyć, oni i tak mają miliony akcji, więc położenie kilku tysięcy sztuk żadnej różnicy przecież nie robi...

No w sytuacji gdy brakło podaży akcji to animator powinien w poniedziałek zareagować i położyć trochę akcji, o ile je ma. Bo jeśli nie ma, to wtedy faktycznie jedyna nadzieja w insiderach, mają tych akcji na pęczki. Ale trzeba im oddać honor, że od czasu do czasu coś tam położą, więc w tak kuriozalnej sytuacji gdy brakło w ogóle akcji to może ktoś się zlituje i coś położy, by chociaż jakieś transakcje mogły być...

Hmm na giełdzie jestem kilkanaście lat, ale z taką sytuacją spotykam się dopiero drugi raz. Pierwszy raz to był fluid, bardzo spekulacyjna spółka.

Pewnie 13-15 lutego będzie kwartalny, więc są w okresie zamkniętym. Nowych zleceń raczej nie będzie od insiderów.

100k obrotu, czyli płynność jest. Problemem nie jest płynność tylko cena. Mało chętnych do oddania spółki za bezcen. Będzie sensowna cena to i chętni na sprzedaż się znajdą...

Zgadzam się w 100 % :)