Teraz Krzysiu zbija kurs do 0,1 ogłasza wezwanie, ściąga spółkę z nc. Potem jedzie na Woodstock pomaga jako wolontariusz i żyje w przekonaniu, że nikogo nie wydymał :)
Zgodnie z obowiązującymi przepisami przymusowego wykupu akcji spółki publicznej może dokonać akcjonariusz, który osiągnął lub przekroczył 90% ogólnej liczby głosów w spółce2. Prawo to przysługuje również akcjonariuszowi, jeśli wspomniany próg 90% osiągnął lub przekroczył wspólnie z podmiotami zależnymi lub dominującymi względem niego.
Otóż jeśli osiągniemy 90 proc. ogólnej liczby głosów w danej spółce, to możemy już nie tylko oferować innym akcjonariuszom możliwość sprzedania nam akcji, ale wprost żądać, by tego dokonali. Zwie się to przymusowym wykupem (nie potrzebujemy zgody akcjonariuszy mających mniejszościowy udział) i jest szczegółowo omówione w art. 82 Ustawy. Jeśli decydujemy się na wystosowanie takiego żądania, to nie możemy już od niego odstąpić.