Czytam, tu export tam kupiona jakaś obora, tu dotacje z Unii tam nowy kontrakt (lub szemrany marketing) ale fakty są faktami, straty są ogromne na tle rynku bo aż 66% w ciągu dwóch lat. Jutro zobaczymy jakie będą wyniki za III kwartał w porównaniu do ubiegłego roku.
Skoro są lepsze rok do roku to dlaczego cena akcji leci na ryi? To co będzie, kiedy III kwartał okaże się gorszy od tego z zeszłego roku? Będzie masakryczny zjazd cen akcji idąc twoim sposobem myślenia?