Każdy kto ma choćby gram rozumu (problem polega na tym, że niewielu ma) wie, że textilmarket za trzeci kwartał wykaże stratę. Ale wynik nie będzie gorszy o 10 milionów od zeszłorocznego, jak to było w poprzednich kwartałach. Bo na to wskazują lepsze raporty o sprzedaży. A jeżeli raport ze sprzedaży za październik potwierdzi, że sprzedaż z metra ruszyła z kopyta, to będzie znaczyć, że z dużą dozą prawdopodobieństwa textilmarket za czwarty kwartał wykaże ok. 10 milionów zysku (bo mniej więcej tyle zysku wykazywał w poprzednich latach). Oczywiście za cały rok będzie strata, ale dla każdego kto ma choćby gram rozumu (problem polega na tym, że niewielu ma) to nie będzie miało żadnego znaczenia. Znaczenie będzie miało to, że textilmarket odzyskał formę. Jeżeli do tego top secret pokaże kilka milionów zysku za cały rok (co jest wielce prawdopodobne) to perspektywy dla redanu na przyszły rok będą wysokie. Więc i kurs będzie wysoki. Ale nie tylko dlatego. Otóż, sprzedaż textilmarketu, poczynając od stycznia, była katastrofalna, więc baza jest tak niska, że właściwie poza skalą. Jak textilmarket wróci do formy, to biorąc pod uwagę wzrost powierzchni będzie wykazywał co miesiąc 50-cio procentowy wzrost sprzedaży. Wtedy będziecie się zachłystywać textilmarketem, i chapać akcje textilmarketu ale i redana. I jest wielce prawdopodobne, że nadymacie na redanie balona. I wtedy sprzedam wam moje akcje.
Dnia 2017-10-24 o godz. 23:29 ~łoś_luzak napisała:
"... Oczywiście za cały rok będzie strata, ale dla każdego kto ma choćby gram rozumu (problem polega na tym, że niewielu ma) to nie będzie miało żadnego znaczenia..."
Problem w tym, że sporo osób ma trochę inny rozum niż ty. Pikujący kurs chyba też kieruje się trochę innym rozumem.
Cytat z klasyka: "Pikujący kurs chyba też kieruje się trochę innym rozumem." No pewnie, że tak jest. Dlatego co najmniej 80% tych co wchodzi na giełdę wychodzi z gołą d***. A później pozostaje im tylko ujadanie. Tak jak tobie. A tak poza tym, ty człecze masz taki potencjał intelektualny, że mój lewy but nie chciałby ciebie za podnóżek.
Prawda jest taka że kurs zalicza praktycznie swoje rekordowe minia. Może to być dobry czas by wskoczyć. Ryzyko jak i pokusa jest jednak spore. Łoś niech kupuje, my poczekamy jeszcze.
celowe zaniżanie to fakt. widać każdego dnia można przejrzeć arkusze, transakcje itd. widać że probują zrobić squeez out, ale nie uda im sie bo fundusz i silni mniejszosciowi odbieraja ich zrzutki. akcje zostaja w mocnych rekach. jedna z bardziej perspektywicznych spolek do wzrostów o 2/3-krotnych na parkiecie