Prezesi chyba wycinają wszystko co się rusza i na drzewo nie ucieka, bo nic w Grupie PBS Finanse nie ma uzasadnienia ekonomicznego dalszego istnienia. Ciekawy jestem tylko dlaczego kurs akcji jeszcze nie osiągnął dna, bo dawno powinien.
Prawie 5 mln na minusie za 2017r. (10 mln zł z uwzględnieniem strat z lat ubiegłych) i Zarząd oraz RN, którzy nie wiedzą co dalej robić!
Prezes w raporcie wypisuje dyrdymały o: · ograniczeniu apetytu PBS Banku na ryzyko wynikające z kredytowa, skutkujące zmianą umowy agencyjnej dla PBS Finanse i spadkiem w związku z tym przychodów z pośrednictwa finansowego, · zakończeniu (o 15 lat za późno) działalności związanej z ubojem żywca i sprzedażą mięsa, w związku z pogłębiającą się stratą na tej działalności, · praktycznie bankructwie zależnej spółki Duet próbującej oszukiwać ludzi pożyczkami chwilówkami na wzór Providenta sprzed 20 lat, · praktycznie bankructwie spółki zależnej Newco, która próbowała oferować pożyczki internetowe social lending, ale padła 7 lat temu zanim zaczęła, · uzależnianiu PBS Finanse od kondycji sektora banków spółdzielczych, czyli w praktyce dalsze ciągnięcie w dół Spółki przez obecnego największego akcjonariusza (PBS BANK), · możliwym zróżnicowania źródeł przychodów i dostawców produktów (tylko nie wie jakich).
"Radosna" restrukturyzacja realizowana przez obecny Zarząd i RN złożone z szeregowych urzędników Banku Spółdzielczego w Sanoku, polegająca na wycięciu wszystkiego co się da, zamknięciu działalności mięsnej i ograniczaniu pośrednictwa finansowego, ale bez żadnego pomysłu na przyszłość – A WIĘC ŻYWY TRUP!
Jak myślicie, jak szybko kurs akcji dobije do 1 grosza?