Minął miesiąc i w zasadzie nic się nie zmieniło - poruszamy się w dość wąskim przedziale cenowym, jednak jest pewne nowum. Otóż od 2 dni ktoś sprawdza na końcowym fixie podaż. Może to robi z nudów, może dla jaj, a może w jakimś innym, bardziej konkretnym celu.