Jak spółka ogłosiła że brak kasy na spłatę obligacji i nawet na biegłego i że nie będzie raportu rocznego, to rynek już wiedział co to oznacza. Kurs nurkował niemiłosiernie ale Wy z przekory kupowaliście łudząc się.
Dziś Loyd ma nadzieję, spółka nic nie komunikuje, rynek już wie że to trup ale Wy dałej z przekory snujecie teorie spiskowe, wiecie wszystko najlepiej. Tylko że mądrzy stoją z boku i obserwują a Wy w środku i miotacie się bez sensu.