Trochę zaskakujące, że prezes Walasiński, który kupił w ramach opcji papiery po 10 zł nie generuje żadnego popytu, żeby powstrzymać ten badziew przed spadkiem. Z reguły obsuwa się to na żenujących obrotach.
Zarząd i prezes chyba nie zauważyli że są spółką giełdową , byle pensja wpływała , a akcjonariuszy tak jak 90% spółek potrzebują tylko jak jest emisja nowych akcji
Dnia 2017-06-02 o godz. 11:19 ~miki napisał(a): > Zarząd i prezes chyba nie zauważyli że są spółką giełdową , byle pensja wpływała , a akcjonariuszy tak jak 90% spółek potrzebują tylko jak jest emisja nowych akcji
Od 4 lat dołuje kurs a główny akcjonariusz przygląda sie i nic nie robi aby kurs zatrzymać. Co to za spółka i jego Prezes żeby tak doprowadzić do niskich notowań, szkoda bo kiedyś była to niezła spółka. Niech ją sprzedadzą innemu może wtedy odzyskamy swoją kasę. Pozdrawiam wytrwałych.
Szykują następne scalenie akcji , albo wezwanie za grosze . Zabrać pieniądze z rynku a potem dla dobra akcjonariuszy odkupić za ułamkową wartość spółki to metoda BIZNESMENÓW tak robi Rybka z Drozapolu i tak zrobi Swissmed
"Dołują" kurs, aż żal to czytać. Kurs idealnie odzwierciedla wartość spółki, która jest łagodnie mówiąc nierentowna od kilkunastu lat. Ostatni raz odnotowali zysk na sprzedaży w 2009 r. Od 2004 r. prawie 55 mln zł straty, czyli ponad pięciokrotność początkowego kapitału własnego. To tak jakby w tym czasie 5 razy powierzyć komuś oszczędności do inwestycji, a ten ktoś 5 razy wszystko wyzerował. Ja się dziwię tylko i wyłącznie, że są ludzie głupi na tyle, żeby takie nieudacznictwo finansować.