A byli tacy aktywni w naganianiu, chwaleniu się sukcesami , a nie maja odwagi aby przyznać ,ze to koniec ? Pamiętajmy nie jest ważne jak Amiral zaczyna , ale jak kończy
Zaczynał pięknie, a jak skończy to się dopiero okaże. Jest załoga, jest produkt, jest marka, jest sensowny prezes, są długi, jest duży majątek, brak kasy aby to wszystko mogło zagrać. AB ma potworny problem ale to nie wydmuszka. Jakieś rozwiązanie się pewnie pojawi.
Życzę powodzenia Admiralowi i tym samym sobie . Tylko niestety prawda jest trochę inna . Majatek pozastawiany , nawet Kleba gwarantował swoim majątkiem zaciągnięte zobowiązania . Co do prezesa... oczywiście nikt nie jest doskonały , ale nie mam zaufania do tego człowieka. Moze chce dobrze i nawet się stara , ale jego działania nie zawsze służą spółce. Dlatego martwię się o mój kapitał. A ADM milczy ....
Tzn. że coś robią. Może trzeba sprzedać Tczew? Może wydzierżawić? Może trzeba ograniczyć wielkość firmy i na razie skomasować produkcję w jednym miejscu.
Pomysł OK . Szkoda,że dopiero teraz . Sam Tczew zadłużony po uszy więc grosza z niego nie będzie . Skomasowanie produkcji w jednym miejscu OK -- ale Bojano za małe na taką liczbe zamówień jaką podobno ADM ma . Zatem ta zmiana równa się :ograniczenie produkcji a to równa się ... itd, itd ...
Nie "podobno zabezpieczone", ale zabezpieczone (wpisy hipoteczne w KW). Inna kwestia to możliwość sprawnej windykacji, potencjalna cena, koszty, czas, itp. Zjazd z ceny 90 na 35 przy wolumenie 150 sztuk. Ale bananowo. Nikt nic nie wie. Polityka informacyjna leży. Zabezpieczenie obligacji do kwoty 7,2 mln przy 6 mln obligacji.