Niezły link, dzięki! W skrócie: NWR poprzez likwidatora prosi OKD o dokumenty dotyczące sytuacji finansowej, a OKD odpisuje, powołując się na prawo upadłościowe, że akcjonariuszami spółki są teraz jej wierzyciele a nie NWR, wobec tego żadnych dokumentów okazywać nie musi...
Dnia 2017-04-18 o godz. 17:37 ~maarc napisał(a): > Skończy się arbitrażem międzynarodowym
zanim dojdzie do arbitrażu międzynarodowego to pepiczki zamkną kolejne 2 kopalnie (zostawiając najbardziej rentowne) i powiedzą że jest już po reorganizacji....
Innymi słowy rząd chce znacjonalizować OKD w białych rękawiczkach i wcale mu się nie dziwię po tym jak wspaniale rządzili poprzednicy .....
no może, w najbardziej optymalnym scenariuszu dla obecnych udziałowców NWR pepiczki zostaną zobligowane do zapłacenia rekompensaty ale na kokosy bym nie liczył ot podobny rząd wielkości co dostał odszkodowania Kluska z optimusa i tyle w temacie....
Dlatego jak słysze prudential to odrazu odradzam, zawsze przytaczam wątek inwestycji w NWR - nawet nie zdają sobie sprawy jaką antyreklamę sobie robią .
Nie ma sprawy. :) ale skoro tak jest, to czy AHG nie może zmusić teraz OKD do ujawnienia faktów sądownie, żeby potem unieważnić likwidację i odwiesić ten cholerny papier?
no ok., ale ten dokumentu, jeśli dobrze rozumiem właśnie pojawił się dlatego że nie mogą tych wyników dostać. więc pytanie, czy mogą ich ten sposób przycisnąć do ich wyjawienia.
Kto kogo przycisnac? NWR przycisnac OKD? No jak chca odwiesic notowania to musza opublikowac zalegle wyniki, a mimo wszystko jako udzialowiec glowny musza je dostac
NWR nie ma obecnie żadnej kontroli nad OKD. Tam rządzi teraz Louda i rada wierzycieli. Likwidator NWR śle sobie pisma próbując wymusić na OKD uzyskanie wglądu do sytuacji finansowej, bo podejrzewa (i słusznie), że biorąc pod uwagę aktualne ceny węgla, OKD już dawno przestała być niewywpłacalna. Tymczasem Czesi chcą przejąc OKD za bezcen, bo oszacowali sobie koszty zamykania kopalń na kilka mld koron i z obecnych zysków OKD koszty te mają być pokrywanie. I na tym opiera się w głównej mierze cała restrukturyzacja. Po tym jak sprzedali Dębieńsko (żeby było śmiesznie też za bezcen), w OKD zostały tylko kopalnie do zamknięcia.
zgoda, ale bez owijania w bawełnę. pytanie brzmi, czy istnieje sposób żeby jednak pacjent mógł jednak wypisać się do domu, skoro czuje się coraz lepiej, mimo że wszyscy mówią mu, że już po nim. :)