Cześć wszystkim. Pytanie prozaiczne, ale ważne dla mnie. Dowiedziałem się od znajomej koleżanki, ze będzie od tego miesiąca pracować w Aliorze - sprzedawać kredyty i obsługiwać klientów (przy biurku), najpierw szkolenie przechodzi i dopiero później praca właściwa (jej pierwsza w bankowości) Tak sie składa, że mam akurat konto w Aliorze i nie za bardzo widzi mi się, żeby ona miała wgląd w moje konto. Jest to osoba dość ... o dość słabej głowie że tak powiem po alko, miewa długi język. Obawiam się, ze mogła by (pomimo tajemnicy bankowej) zajrzeć "co mam i jak mam" na koncie i chlapnąć o tym w moim towarzystwie, towarzystwie najbliższych znajomych po kilku głębszych. A tego nie chce. Moje zarobki to moja kasa. Pytanie zatem: czy taki pracownik ma wgląd w wszystkie konta, operacje itd? Moze sobie wyszukać dane nazwisko i sprawdzić co tam jest? Wychodzi na to, ze będę musiał zmienić konto, niestety :[
Niestety lub stety bedzie widziała wszystko, aby moc obslugiwac klientow.... Mozesz poprosic o zastrzezenie aby pracownicy nie mieli podgladu do Twoich danych, albo wskazac tylko 1 pracownika uprawnionego. Ja tak mailem w Millennium, napisalem wniosek, wskazalem doradce i inni nie widza nic, ani sald, ani historii
Nie w każdym banku tak to wygląda. Nie wiem niestety jak jest w przypadku Aliora, ale nie wszędzie można sobie dowolnie wchodzić na konta klientów - trzeba mieć ku temu powód - czyli np. danego klienta obsługiwać.
oczywiscie i w dodatku kazdy moze sie dowiedziec o tobie wszystko zwlaszcza w szczecinie. Starsze panie ida i sie dowiaduja. To samo sie tyczy sieci tel. Naginanie prawa i nastepstwa poprzez stalkerowanie jest ogromne.