moim zdaniem bazą jest cena jaką ustalono na ostatnim walnym dotycząca emisji warantów - 50 zł. zależnie od siły negocjacyjnej tfi i determinacji adventu premia od tego poziomu może być większa lub mniejsza... nie wiem jaka, ale zakładam że wezwanie nie będzie po niższej cenie niż wartość referencyjna... moim zdaniem wezwanie nie zakończy się 100% sukcesem ale pomimo tego advent i tak wejdzie w spółkę i przez najbliższy 'rok' pozostanie ona na gpw...
Ja wierze w ekonomie rozsadku - funduszom oplaca sie nie odpowiadac na wezwanie i przycisnac advent i mysle ze tak zrobia, adventovi oplaca sie zebrac akcje nawet po 70 zl - racjonalnie pomiedzy 60 a 70 zl jest punkt rozsadku, czas pokaze jaki scenariusz sie zrealizuje
A skad wychodzi ci cena 60-70 do zaplacenia dzis? Ja popatrzylem na to ile branzowy zaplacil za 'siodemke' pod koniec 2014 r i odnioslem to do wartosci sprzedazy rocznej tej firmy i ebitda no i jeszczd trzeba skorygowac o dlug... z tych kilku cyfr wydaje mi sie ze nie masz szans na cene o jakiej piszesz - ale moze masz inny 'model' wyceny? Ciekawy jestem jaki...jak dla mnie to zarowno transakcja na siodemce (skorygowana o realna sytuacje siodemki i integera) jak i 'wycena' psychologiczna oparta na cenie referencyjnej z wartantow daja zblizone wyniki..
Zalezy w ktorym okresie patrzymy, obecna cena ksiegowa to ok 60 zl ale oparta na wartosciach historyczny, inpost byl wyceniany wtedy w samym dolku, od tego momentu podrozal prawie o 100 %, do tego wyniki kurierki ktora caly czas rosnie a wyceny sa historyczne (od tego czasu przychody i wolumeny wzrosly), jesli dociagniemy do wynikow za pierwszy kwartal (publikacja w maju) to parametry powinny zmienic sie na plus od tych 60 zl - stad przedzialy o ktorych pisalem 60-70 zl
Wartosc ksiegowa na koniec roku bedzie nizsza niz na koniec 3kw wynika to z faktu ze wartosc ksiegowa rosnie per akcja gdy spolka ma zysk netto nie przekazany w calosci na dywidende (lub gdy robisz foplaty do kapitalu lub scalasz akcje). Spolka bedzie miala straty za 4q (strate netto a nie ebitda)...
Siódemka poszła w 2014 roku za 500 mln złotych. W grę wtedy wchodziły same usługi kurierskie. Dobrze wszyscy wiemy że integer jest firmą o takim szczególnym profilu że stosowanie samej ceny księgowej nie odzwierciedla jej prawdziwej wartości. Sprzedanie spółki za niecałe 320 mln ( chyba taka byłaby cena przy 41.1 zł za akcję) byłby to istny rozbój.
Jeśli cena wezwania miałaby się skończyć na 50 zł to ta cała zabawa nie ma sensu.
policz sobie prz cenie siodemik 500 mln jaki mieli wowczas wskaznik wartosc firmy jako mnoznik ebitda i drugi wskaznik jako mnoznik rocznego obrotu a nastepnie potraktuj tym wskaznikiem skonsolidowany integer bez dzialalnosci zaniechanej i odejmij dlug integera - zobacz ile wyjdze wartosc per akcja... i wtedy mozemy dyskutowac... wziecie samej wartosci transakcji int i 7-ki nie ma sensu bez wykonania ww dzialan moim skromnym zdaniem...
Takie firmy jak Twitter czy Groupon przynoszą ciągłe straty a jednak pomimo trendu spadkowego ich akcji warte są miliardy dolarów. Wielu analityków cały czas uważa Integera za startup i jako taki nie powinno się przy jego wycenie stosować prostego mnożnika wartości Ebita. Jest to firma innowacyjna i właśnie to jest w niej najwartościowsze. Paczkomaty, systemy integracji informatycznej - te rzeczy potrzebowały lata żeby dobrze funkcjonować. Dlatego też uważam że stosowanie tu ceny księgowej pomniejszonej o dług nie jest sprawiedliwe. Niestety Polska traktowana jest jako dziki kraj i większość inwestorów która mogłaby zainwestować w Integera nie chce robić interesów w miejscu gdzie rządzący wykańczają firmy poprzez jeden przepis lub ustawę.
Troche wiecej prwnosci siebie - to nie kwestia tego jak postzrega sie polske ale strategii inwestycyjnej adventu...
Poza tym int to nie start up tylko etap grow - tutaj moze nie zawsze wycenia sie firme obecnym ebitdem ale juz eolumenem sprzedazy rocznej i owszem...
Popatrz na wezwania adventu na spolki publiczne ...
Ja tutaj nie dyskutuje jaka jest wartosc integera - wartosc wszystkiego jest taka jak ktos chcd zaplacic. Zatem staram sie interpretowac znane mi fakty i bawic sie we wrozke ile advent zaproponuje... obstawiam przedzial 50zl plus premia kilku procdntowa zalezna od sily negocjacyjnej tfi. Inna spraea czy tfi odpowiedza - to zalezy od tego czy maja zgode komitetow inwestycyjnych na objecie wartantow po 50 zl za sztuke...
Caly czas obstaje przy swoich przemysleniach - mowilem ze max to 50+ ew kilku procentowa premia gdyby tfi okazaly sie silne negocjacyjnie, dzis mamy 49... moze jeszcze troche advent podniesie a moze nie. Pytanie co zrobia tfi?