Oj tam. Po prostu Prima aprilis !!!! he, he, Tak na marginesie CD Project popełnia bolesny strategiczny błąd nie tworząc Cyberpunka 2077 także dla VR. Ale może faktycznie zmienią zdanie. Współpraca z I3D w tym zakresie - ot taka miła fantazja...
Rpg na xx lub xxx godzin w vr mogło by być dość karkołomne :)
Przynajmniej obecnie. Wiele osób doświadcza mdłości nawet po paru sekundach czy minutach. Oczywiście znalazłby chętnych ale nie sądzę że vr tu jest kluczem do sukcesu. Choć z drugiej strony nowy Resident Evil robi furorę (ale tu śmiało można robić krótkie sesje z grą bo straszna niesamowicie).
Vr to bezsprzecznie rewolucja w uzyskaniu imersji i TERAZ jest moment na wejście w tą technologię w gamingu bo rynek mocno nienasycony. Ludzie biorą praktycznie co się da.
No i kwestia nocy obliczeniowej. Vr to generowane jednocześnie 2 obrazy. Taki cyberpunk czy wiedźmin z poziomem grafiki musiał by do vr mocno zejść w dół (tryb vr wymaga również pewnych udogodnień np regulujących wspomniane mdłości, np brak płynnego obracania postaci, obrót myszka czy kontrolerem o 30°)