Zaliczyć tak gigantyczny spadek to dopiero jest pech, ale dlaczego tak się stało? Może rodzina chce skończyć prowadzenie biznesu i pomału będą wygaszać ognisko ntt.
Jeżeli po 3 złote była dystrybucja i teraz też jest dystrybucja to jak będzie po 1,50 będzie jeszcze większa dystrybucja. Ta spółka to jedna wielka dystrybucja.
Spada bo brak chetnych na akcje, po informacji o wyplacie dywidendy wzrosnir po wszyscy sie rzuca, ponad 70% akcji jest w rekach rodziny, wiekszosc wyplaconego zysku zostanie w ich kieszeni
Jest przesłanka - co inteligentniejsi inwestorzy opuszczają GPW, a zostają ci, którzy głosowali na pis i brali kredyty we frankach. Więc co więksi i co mądrzejsi wykupują te spółki co idzie na nich jeszcze zarobić (np. tutaj Kurki kupujący NTT) korzystając z naiwności reszty. To nic nowego, że na GPW wycena jest absurdalna do wręcz mafijnego poziomu.
:))) ....może jednak nie twórzmy nowych teorii spiskowych, choć tak bardzo chciałbym w takowe wierzyć ... A nie jest to po prostu tak, że jak nie ma popytu to kurs spada pod własnym ciężarem i tyle. Tak zwanych Onych mogę jedynie posądzić o wykonanie zwały po wynikach, resztę tłucze między sobą rynek.
Wyniki są jakie są - szału nie ma, ale też nie są złe. Dodajmy do tego fakt sporej szansy na ostateczne załatwienie sprawy podatku. Wycena po prostu jest absurdalna. Oczywiście, że jest to skutkiem "braku popytu" tak samo jak powodem każdej śmierci jest niedotlenienie mózgu (bo przy śmierci mózgu stwierdza się kliniczny stan śmierci). Ale skądś brak popytu się wziął - tutaj jestem pewien, że powodem jest ucieczka kapitału i tyle oraz zmanipulowanie giełdy przez sprawy polityczne. Zauważmy, że np. KGHM szybuje w kosmos mimo spadających cen miedzi i metali poza złotem i srebrem, energetyka pada, ale tutaj faktycznie jest powód, parę spółek płacących rekordowe dywidendy i prawdopodobnie i w tym roku jest rekordowo nisko. W obecnych ruchach cen brak jest rozumu i ciężko powiedzieć, kiedy ceny wrócą do normalnych poziomów. Dobrym przykładem jest też bankrut JSW, który potrafi osiągać superszczyty i później suerdołki, co nie ma żadnego odzwierciedlenia w sytuacji spółki, bo był i jest bankrutem. Tak samo jak NTT moim zdaniem jest obecnie warte min. 5zł, za parę innych spółek, które podźwignęły ostatnio indeks, nie dałbym nawet połowy ich obecnych cen (bądź dawno bym jest sprzedał, gdybym miał w portfolio). Oczywiście, że emocje grają rolę w kształtowaniu się ceny, ale na bardziej szanowanych i dłużej działających giełdach nie aż taką i nie przez aż tak długi czas. Przy czym ja nie narzekam, uważam to za dobrą okazję, co się teraz dzieje, jak w końcu w Polsce politycy przestaną manipulować giełdą oraz wstawiać byle wariatów na stanowiska w spółkach SP, to Polska sama w sobie przyciągnie inwestorów znów i cierpliwość będzie nagrodzona. Sam rynek polski ma dobre perspektywy, musi się tylko skończyć kolesiostwo (trwające już dziesiątki lat) i perypetie ostatnio serwowane przez naszego wodza - jak zagranica może widzieć kraj, który pluje na przewodniczącego Rady EU albo Wałęsę będącego autorytetem na świecie?! Kapitał ucieka i stąd brak popytu, to jest odpowiedź na pytanie zadane w temacie. Najlepiej byłoby gdyby wreszcie też pojawiła się jakakolwiek partia sprzyjająca inwestorom, oraz będąca za większym liberalizmem i zmniejszeniem obecnego poziomu sockomunizmu (500+, ub. społeczne, pomoc nieporadnym frankowcom i frajerom z ambera itd. - ogólne uczenie społeczeństwa, że można nic nie robić i dostawać kasę a pieniądze są znikąd).
Całkowicie się zgadzam !!! Wyniki za rok 2016 oceniam na dobre ( obecna sytuacja na rynku ) .Wyniki można było przewidzieć już po pierwszym kwartale ktoś utrzymywał wartość akcji w granicach 2,50-3,40.( czytaj skup).Sprawa w sądzie i wyniki jest pretekstem do zbicia ceny. Dlaczego nie spadało w połowie roku sprawy były przegrywane .Sytuacja się zmieniła w stosunku od zeszłego na korzyść ( wygrana sprawa o Vat) a cena spada nie wierze ,że .puszczają komuś zawory to jest czysta spekulacja i już .Śledząc zapisy sesji można zauważyć przekazywanie akcji z rachunku na rachunek ( czytaj z wora do wora) tzn ja dzisiaj ty jutro .Ktoś kiedyś dobrze powiedział ,że Polska to dziki kraj .Wiem jedno ,że kiedyś się oszukają !! może ktoś napisać np. list do przyjaciela lub stawić prawdziwy opór . Najgorsze jest to ,że czytają te nasze wypociny osoby sterujące latami spółką i mogą mieć wrażenie ,że puszczają im zawory i utwierdzają się w przekonaniu ,że dobrze robią - ale mogą się oszukać .
Brawo Ntt.Widac że firma porządnie zarządzana. Nie wchodzili w opcje walutowe teraz omijają machloje.Wyniki może nie najlepsze ale firma działa w ogólnie trudnej sytuacji.