No i znowu ze sobą gadam, ale:
1. Popyt już prawie nie istnieje...
2. (Zgaduje oczywiscie) - akcje "kupione" po 9,71, znajdują faktyczne zejscie na rynku po 2,xx ?...
i kolejne prawie 9k akcji po 9,71 "sprzedane" przez Panią Długołęcką... systematyczne komunikaty na początku każdego miesiąca... wygląda to na jakiś rodzaj "pensji"... ;-)
a kurs ?... już prawie 1,xx...
niezłej ściemy ciąg dalszy....przynajmniej tak to wygląda...
nie zasługuje taka spółka na miano spółki publicznej, notowanej na giełdzie....wg mojej opinii....
gość gada sam ze sobą przez 2 miesiące -- to nie jest normalne. Chciałem wziąć po 1,20 ale widzę brak popytu do samego jaja tylko przerzucanie symulowanie jakiś obrót tak więc proponuje omijać szerokim łukiem. (co nie oznacza że nie wzrośnie. Jest taki jeden inwestor szanowny pan Ch. co ma kilka spółek i podnosi ich kurs wypełniając kilkoma transakcjami w górę na pustym arkuszu kupna/sprzedaży) i to jest jedyny kierunek wzrostu tej spółki. Ale przy takich ruchach dla drobnych nie ma miejsca no że chyba ktoś gra 300złotymi. Pozdrawiam. a co do kupna akcji po9.XXX to może to być ściema. choć nie musi. Niby kupuje po 9.XX dostaje po 0.1X zł i brak w kasie różnicy wychodzi na rocznym. Zysk rzędu 0,5% względem przychodu to śmiech i kamieni kupa