Szanuję spółki które nie płacą dywidendy tylko zysk przeznaczają na wykup własnych akcji. Przykładem i pionierem jest spółka Quercus TFI. Od 2 lat rokrocznie za wypracowany zysk odkupują z rynku akcje po kursie 8,5zł po czym ignoranci oddają akcje po 5 zł w przeciągu najbliższych 3 miesięcy. Wtedy ja odkupuję i czekam na następny roczny tik i nie interesują mnie roczne zmiany kursu. W ten prosty sposób nie sponsoruję nierobów z pod znaku rządu; jakiegokolwiek rządu bo korzystam z ustawy z 2004... roku czyli IKE. Gdy spółka płaci dywidendę to pomniejsza ją o 19% podatku, a przy odkupie nie płaci i ja w ramach IKE kończąc 60 lat nie zapłacę podatku. Podsumowując: dzięki spółkom które zamiast dywidendy skupują własne jestem zawsze do przodu 19%
Czytaj więcej na http://www.edufinanse.pl/moje-oszczednosci/news-jak-dziala-gielda-czyli-pieniadze-na-parkiecie,nId,2306874#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=other
Największy błąd Buczka to skup akcji w ten sposób. Kurs akcji z dwóch lat mówi wszystko. Odkąd zaczął ten skup stoi w miejscu i jaki z tego interes, gry redukcja wynosi 90%. Ten skup jest opłacalny dla Buczka i jego wice i nie ma co pisać bajek, że jest opłacalne dla reszty. Zobacz sobie przez dwa dni pakiety po 100 tysięcy pewnie pod ten skup. By skup się udał teraz będą blokować cenę akcji. Tyle w temacie, co każdy widzi.