Myślę, że takie artykuły, jak w linku poniżej zapowiadają serię kolejnych, promujących branżę kolejową jako obszar dla inwestorów My zdążyliśmy przez ostatnie lata naczytać się już wiele, a nawet zwymyślać siebie nawzajem. Miejmy nadzieję, że nowe osoby będą zainteresowane bardziej akcjami niż naszymi polemikami. Ja jestem ja zawsze niepoprawnym optymistą. Najbliższe wydarzenie to chyba homologacja dla Impulsów II w Bari i umowa z ŁKA. Czekamy. http://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/29465/gielda-wazna-dla-kolei--kolej-wazna-dla-gieldy.html
Fakt, mają często oddzielne budżety np. Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa lub regionalne w ramach RPO czy Ministerstwa Rozwoju na innowacje. Ponadto budżety bezpośrednio kontraktowane w ramach sieci TEN-T. Częścią wspólną jest reindustrializacja, w tym modernizacja linii i taboru. To w zasadzie truizm. Ale warto przypominać, bo pompka finansowa na te cele jest realna, policzalna i będzie zrealizowana w określonym czasie. Nie wszystkie przetargi Newag bedzie w stanie wygrać, ale widać, ze odzyskał zdolność wygrywania a i konkurenci nie są zainteresowani pracą na zerowych marżach. Kolejne unieważniane lub nierozstrzygane przetargi dobitnie to pokazują. Mnie cały czas intryguje również potężny rynek Newagu dla nowych lokomotyw w tej części Europy. Remonty, to tylko łatanie braków przewoźników, a dla firm drobna kroplówka na niskiej marży. Przewiduję, że nowe lokomotywy, to będzie owo WOW, biznes lepszy niż ezt-y, i w tym upatruję dodatkowy potencjał solidnego wzrostu Newagu. A tymczasem trwa "zdrowe" odreagowanie wzrostów, nic niepokojącego.