"Kto ma olej..., ten ma kolej..." A czy dalej będzie rosło, to nie wiem. Moim zdaniem powinno być powyżej niedawnej rekomendacji TRIGON-a, bo ta rekomendacja jest, lub za chwilę powinna być nieaktualna. PS A pamiętacie co pisałem o JSW, a potem, o energetyce jesienią ubiegłego roku? JSW od wtedy wzrosła o ponad 600% Energetyka jest jeszcze w dołku, ale już odrabia straty. Wczorajszy ruch Enei - bardzo miły. Następny będzie przemysł elektromaszynowy. Bo to, co jest teraz, podobnie jak w energetyce, to głownie odrabianie strat. Dlatego ładują, bo spadki przełamane i relatywnie nadal tanio. A zleceń w Newagu jest naprawdę wiele a przetargów przed nimi jeszcze więcej.
Najbliższy opór mamy niedaleko, na 18,00zł. Są 2 główne warianty sytuacji technicznej. Albo przebijamy ten opór, następnie wracamy na 18,00zł i rośniemy dalej ponad nowy szczyt, albo w okolicach 18,00zł rozpocznie się korekta całego wzrostu i na razie nie przebijamy tego oporu
Ja to bym chcial aby podskoczylo do ok 21 bo mam kilkadzisiat akcji ktorych nie zdązylem sprzedac o czasie i tak mi zalegają a nie chce sobie robic straty, bo sporo juz straty mam na Energe i na JSW, wiec jakos chcialbym to zblilansowac:)
A nie zastanawia was, że ktoś również sprzedaje? Widząc takie pakiety po 10000 akcji, nie zastawialiście się, że w tym samym czasie ktoś wychodzi z inwestycji? Chciałbym się mylić, ale sentyment do spółki zbyt słaby, do wzrostów potrzeba pozytywnego zaskoczenia. Tym czasem info o wygranych przetargach wszyscy znają, ŁKA zaskarżona do sądu, generalnie wszystko przewidywalne. Być może, mocne przebicie przez 18,10 na dużym wolumenie dałoby pozytywny sygnał....
Słusznie rzeczesz. Na tym forum byli i są tacy którym podobnie jak tobie daje do zastanowienia to że ktoś mimo tych wklejonych rewelacyii i wygranych przetargów decyduje się jednak sprzedać. Być może jest tak, że tu dalszego potencjału wzrostowego po prostu nie ma mimo zapelnionego portfela zamówień na ten rok.
Panowie przy takim rozumowaniu to każda spółka to potencjalny bankrut bo zawsze ktoś sprzedaje. Newag dał kilkadziesiąt procent zysku w kilka miesięcy, nic dziwnego że ktoś chce go sprzedać, zwłaszcza jeśli potrzebuje gotowki.
"Chciałbym się mylić, ale sentyment do spółki zbyt słaby, do wzrostów potrzeba pozytywnego zaskoczenia."
Pełna zgoda co do tego, że Newagowi brakuje mocniejszego uderzenia do dużych wzrostów (takiego przetargu jak Pesy za miliard EUR). Tylko, że to nie ma nic wspólnego z obecnym wzrostami, to co teraz widać to konsekwencja wyjścia z gorszego okresu, raczej wyrównanie do typowego póki co dla Newagu C/Z w okolicach 10-15. Biorąc pod uwagę, że w kolejnych latach zyski będą coraz większe powrót w okolice 24 zł. nie będzie niczym zaskakującym. Mocniejszy akcent jest potrzebny żeby o Newagu zrobiło się głośno i wyskoczył na C/Z na poziomie 20-30, co w połączeniu z zyskiem w granicach 100-120 mln zł dałoby zupełnie inne poziomy cen akcji. Przetarg dla KM to będzie game changer, Newag musi to wygrać. Już robili dla nich pociągi, KM są z nich zadowolone i pokuszę się o stwierdzenie że chcieliby zobaczyć Newag jako zwycięzcę. 2 mld przychodów i umowa ramowa praktycznie gwarantująca stabilność spółce przez kilka lat. Jeśli dorzucą do tego homologację na Niemcy i 1-2 umowy eksportowe to będziesz miał swoje pozytywne zaskoczenie ;)
A powiedz mi, jaka czesc dzisiejszego obrotu była braniem z prawej lub od 18 w gore? Bo jesli wiekszosc, to nie bardzo jest to dystrybucja. Raczej przystanek po wzrostach i wymiana miedzy portfelami.
To się nazywa banialuki do kwadratu, ew. dyrdymałki-koszałki- opałki :) Ni mniej, ni więcej, tyle "merytoryki" w wypowiedzi tego dandysa o kilku numerach IP.
Śmiechu warte są te posty 'a nie mówiłem...' 'przewidywałem że...' 'dnia tego a tego pisałem że...' a zasadnicze pytanie brzmi: 'jak te proroctwa wykorzystałeś?
Analfabetyzm ekonomiczny społeczeństwa w końcu znalazł odzwierciedlenie we władzy