Prezes wzorowo wypełnia swoje obowiązki, czyli nadal pierdzi w stołek i generuje koszty z działalności
tymczasem największe paście na nc biją rekordy, ale nie Galvo, gdzie cel jest jeden- maksymalnie zdołować kurs i wyprowadzić z giełdy po możliwie najniższym kursie
firmy o podobnym profilu rozwijają się, wchodzą w nowe technologie (np. fotowoltaika), ale nie w Galvo, gdzie byleby trwać na stanowisku i generować koszty, to pomysł prezesa na wyzwania dzisiejszego otoczenia
Galvo to firma usługowo-handlowa. Tu trzeba ciężko pracować. Konkurencja ogromna. To nie bank Panie Prezesie, że ma się stado korposzczurów którzy wszystko za Pana zrobią.
Bycie prezesem to dla akcjonariuszy nie tylko jeżdżenie lexusowym autem...