Trzeba dokadać, ale do swoich kupek.... Ja dokładam co jakiś czas, cierpliwie i małymi kroczkami. Pieniądze lubią ciszę, a spekuła będzie potrzebna, ale powyżej 1pln. Tam dopiero będzie winda!
O to to.....hurtownik pełna zgoda. Też tak robię i coraz więcej w portfelu perełki, która prędzej czy później (jeść nie woła) przyniesie przyzwoitą stopę zwrotu. A niecierpliwi niech dokładają, a z czasem papier całkowicie przejdzie w rozsądniejsze ręce, które nie zadowolą się byle 10-siąt %-cent.
I mój worek równie stary ale nie dziurawy a coraz cięższy. .. I też poziom 1 PLN mnie nie interesuje, o groszach nie wspominając. A z ciekawości ile tego się Wam uzbieralo?