Przychody sa wyzsze niz zakladal konsensus, w skali absolutnej wszystkie wyniki sa lepsze rok do roku. Wynikow nie ma sie co czepiac... Moze grubasom nie podoba sie nadmierne skupienie firmy na ekspansji? Niektorzy dokonuja przejec raz na dekade, a tu dwa w roku i jeszcze planuja (chyba). Za darmo nikt udzialow nie oddaje, wiec moze w tej polityce ekspansji (czytaj:wydawania sporych pieniedzy) lezy problem.
spółka traciła nawet jak podała rekordowe wyniki we wrześniu zjechała wtedy z ponad 4 zł nie pamiętam chyba ok 4.20 na 3.70 a wynik był rekordowy więc po nie rekordowych leci dalej. Dziwne
Tu siedzi Altus to on dyktuje warunki. Na razie nie wiadomo jak drogo płaci spółka za rozwój. Wiadomo zaś, że koszt kapitału jest tani wiec przejmuje. Altus-y Qeurcus-y rosną jak wymęczą drobnicę.
gorszy NN OFE bo PiS planuje przekazanie śdodków z funduszy na swój fundusz rezerwy demograficznej / poprzedia ekipa regularnie go okradała / i z a p i s a ć na rachunkach a ZUS ie
Sorry, darad, ale sadzisz, ze problemy Elementala sa zwiazane z tzw. ogolnym rynkiem? To jest smieszne. Przestudiowalem dzisiaj ten wysyp przekrzywionych kserokopii z biura Ela - w koncu przerzucili akcje z jednej kieszeni do drugiej, nie jest to oczywiscie gwarancja wzrostow. Oni sobie ustawiaja dowolnie kurs, Trump, Kaczka, czy nie. Gdyby ktos nagle pojawil sie z kasa, powiedzmy 70 mln i wykupil im 12 proc., to by zaczeli robic pod siebie. A tak, spokojnie gotuja sobie grzybkowa zupke i maja drobnych w glebokiej...
To są oczywiście głupoty co gadasz . Nikt przy takim akcjonariacie gdzie finansowi maja de facto więcej niż indywidualni Nie jest w stabie ustalać kursu. Przełożenie akcji z jednego fizu do drugiego tez nic zmienia. Techniczna operacja. Rownie dobrze można powiedzieć ze nie równe skany wpłynęły negatywnie na kurs. Albo coś jest głębszego i pokaże sie np. w q4 albo po prostu mamy mega słaby rynek i nikogo chętnego na pociągnięcie kursu. Z drugiej strony Notowanie na poziomie PE w okolicach 11/12 to normalna i bardzo uczciwa wycena rozwojowej spółki. Wcześniej było po prostu ostre przegrzanie.