Widłowy jak zwykle ma jakiś interes żeby nie puszczać i nie dać zarobić, a jak jakiś syf czy bankrut idzie do góry to nawet na 60% czy 80 % wzrostu i puszcza
Widocznie mają w tym interes. Jeśli czegoś nie można kupić, to robi się bańka spekulacyjna. Zamiast rżnąć, mogliby wprowadzić kontakty terminowe na super krzywe banany. Jednak GPW ma prestiż.