że nie dogadali się z bankami (prolongata kredytu była do 30.08.2016). Dziwnym trafem akurat w ten dzień była duża podaż. Może specjalnie opóźnie ujawnienie informacji aby pracownicy mieli czas na opylenie akcji? Chociaż przy takim popycie to życzę powodzenia.

Dnia 2016-09-02 o godz. 10:42 ~cdc napisał(a):
> że nie dogadali się z bankami (prolongata kredytu była do 30.08.2016). Dziwnym trafem akurat w ten dzień była duża podaż. Może specjalnie opóźnie ujawnienie informacji aby pracownicy mieli czas na opylenie akcji? Chociaż przy takim popycie to życzę powodzenia.

tylko kto im to kupi ? nikt rozsadny tego papieru nie dotknie ... niech sami sobie opylaja

Jakie opylenie akcji?

Tu się bawią piwosze piwa z zakupem i sprzedażą - co to za obroty.

dzisiaj rzutem na tasme dzieki transakcji na 5 akcji nie pozostalismy na 0,64 hahaaaaaaaaaaaaaa .....

gdzieś to wyczytał, że prolongata kredytu była do 30.08.2016????
duże obroty 30.08.2016 buchachachaaaa chyba kpisz, jakie duże obroty, co Ty piszesz?
nic nie dziwi jak tu tacy siedzą na akcjach buchachachaaaaa

https://www.bankier.pl/wiadomosc/MIT-Prolongata-splaty-kredytow-udzielonych-spolkom-Grupy-Kapitalowej-MIT-7219657.html

"Zarząd MIT Mobile Internet Technology SA informuje, że w dniu 20 października 2014 roku podpisany został z Bankiem Zachodnim WBK aneks do umowy kredytowej z dnia 29 grudnia 2011 roku, prolongujący (w zakresie kwot pozostałych do uregulowania) terminy spłat, zaciągniętych przez spółki wchodzące w skład Grupy Kapitałowej MIT:
- kredytów obrotowych do końca marca 2016 roku,
- kredytów inwestycyjnych do końca sierpnia 2016 roku
.
Podpisanie przedmiotowego aneksu kończy toczące sie od wielu miesięcy negocjacje z Bankiem w tej sprawie. Zawarty aneks dopuszcza również możliwość wcześniejszej spłaty zadłużenia."

prolongata jedynie kredytów inwestycyjnych z jednym bankiem do 30.08.2016, gdy wiekszość pozostałych umów kredytowych wygasła w marcu lub z końcem czerwca to żadna prolongata. Przejrzyj sprawozdanie za I półrocze a w nim tabele z terminami końcowymi umów kredytowych wszędzie marzec albo czerwiec 2016.

Przejrzałem, sprawozdanie za zeszły rok i były tam terminy zapadalności, o których mówisz. Jednak to 30.08 była duża podaż i się zaczęły ustawiać większe niż w ostatnich tygodniach zlecenia sprzedaży. Nie mówię, że mam rację ale po relatywnie lepszym w porównaniu do pierwszego, drugim kwartale, spodziewałem się zgoła odmiennej sytuacji.

Drugi kwartał może był i lepszy od pierwszego, ale są wymagalne kredyty (termin płatności upłynął), które nie są spłacone, a termin ich płatności właśnie minął i spółka nie ma z czego ich spłacić, wszystko jest "zastawione" na rzecz banków, i dodatkowo poręczone przez MNI S.A. i Janusza Piechockiego.
Banki, które udzieliły kredytu są w czarnej d.... (mają do odzyskania chyba 36 mln - nie wiem z czego nawet w obu tych spółkach MNI i Lark) i spółki na razie też. Dopóki jest płynność finansowa jest powiedzmy jeszcze ok.
Dodatkowo, jak na przychody w wysokości 37 mln. zysk w wysokości 1 mln i coś tam, jest bardo mały, więc powstaje pytanie jaką oni mają marże na tym co sprzedają, a drugie na ile te przychody są generowane transakcjami pomiędzy spółkami wchodzącymi w skład grupy MNI i Lark (czyli trochę na wyrost, wewnętrznymi czasami sztucznymi kontraktami).
Zarząd w raporcie za I półrocze wskazał termin do końca września na ustosunkowanie się do opinii biegłego rewidenta o wymagalności kredytów i zagrożeniu utraty płynności finansowej.
Czy wrzesień to jest kluczowy moment dla istnienia MNI S.A. i Larka?
Nie wiem, jak z tego wybrną banki i spółka, najgorsze dla akcjonariuszy, jak będą działać formalnie, co oznacza, że wniosek o co najmniej restrukturyzacje jest już pisany, mam nadzieje, że nie wniosek o upadłość likwidacyjną.
Kluczowe pytanie czy banki i spółka zawrą jakieś porozumienie, jak nie to czarno to widzę.