Trzeba być czujnym w najbliższych dniach. Choćby nie wiadomo jak, to pani X tym razem się nie podłoży i nie podpisze sfałszowanego raportu. Wynik okaże się bolesny dla zapakowanych. No może z wyjątkiem Pana Y, który pewnie zaraz po wynikach zwiększy swoje zaangażowanie o kolejne 3 akcje. Fredie Mercury już kilkadziesiąt lat temu śpiewał "show must go on". Niestety niektórzy, jak pani X i pan Z, wzięli to dosłownie, nie bacząc na upływ czasu. Więc? Jedziemy na 0,8 zeta!
No to w końcu przebijajcie a nie straszycie - przecież popytu nie ma. Te ceny są rewelacyjne do brania ale jak zrzucicie niżej to będzie można więcej wziąć:)