Dokładnie - u klientów firma jest już spalona i straciła to co przez lata było budowane, do tego doszedł exodus kompetencji merytorycznych i zarządzanie rodem z fabryki zabawek w Bangladeszu.
Nowy prezes mówi o strategii, podobno ma być jesienią ;-) no i niewykluczona emisja akcji w celu przejmowania innych spółek. Ech, czy to wszystko ma jeszcze sens, i pomyśleć że kiedyś to coś kosztowało ponad 100zł