drobnych akcjonariuszy. Po prostu, miliony tych śmieciowych papierów od nowa będą miały z czego spadać. Uważam, że najlepsze co może spotkać giełdę, to wywalenie tego czegoś z parkietu, żeby już nikt nowy nigdy nie wdepnął w spółeczki gdzie występuje albo występował Piechocki i reszta tych "cudownych" biznesmenów. Szczerze powiem, że większego dna na giełdzie nigdy nie spotkałem.
Dnia 2016-03-08 o godz. 14:25 ~grzywi napisał(a): > sprzedać i nie łudzić się ..... lepiej się pogodzić ze stratą niż mieć stratę i się wku.....wiać
wszystko zalezy od tego jaka masz strate bo jak zostaly ci faktycznie marne grosze to co z nimi zdzialasz ? nic ! , niech sobie to lezy moze za iles tam sytuacja sie zmieni i odbije, nie takie rzeczy sie na gieldzie zdarzaly ;)
scalanie akcji nie ma sensu i caly ten pomysl ze zmuszaniem wyszedl od przekreta patrowicza , dla ktorego towarem w spolkach sa akcje i zeby mogl je dystrybuawac ile chce , inni poszli jego sladem i mamy jedna wielka dystrybucje akcji , no ale ludzie dostana w dupe i zmądrzeją , a tworcy prawa nie sa uczciwi , wiec przestrzeganie prawa to dyskusyjna sprawa --- wiekszosc spolek po scaleniu potaniala i to bardzo duzo , to samo nas czeka na tej spolce , ktora w dodatku nie pomaga z takimi wynikami i z banda oszukancow wlascicieli