Dobrze, że otwarcie w drugiej turze się obniżyło. Teraz tylko przydałoby się, by jeszcze urosło, chociaż te 50%, chociaż bardziej zadowolony byłbym z 100-150%, ale widły nie puszczą tak szybko takiej przebitki. A z kolei spółki nie znam, więc nie chciałbym tu za długo siedzieć.
Patrząc na to jak rosło w poniedziałek, jak we wtorek przez cały dzień nie otworzyła się sesja, bo widły nie puściły i jak w środę rano też się nie otworzyła z tego samego powodu to jakoś nie uśmiecha mi się teraz myśleć o spadkach, gdy udało mi się wskoczyć. Myślę o wzrostach i mam nadzieję, że tak będzie.