ta spółka zaczyna mnie irytować. zarząd ma w dupie rynkowy kurs akcji. Sami obejmują akcje po dużo niższym nominale, biora dywidendę i w czterech literach mają to co dzieje się z kursem.
Zarząd jest od tego, żeby zajmować sie biznesem a nie kursem. A kurs nie będzie wysoki dopóki biznes nie zacznie rosnąć. Jeszcze na 2 lata starczy na dywidendę a potem albo wzrost albo armagedon. Nie martw sie największe zmartwienie ma Jakubas a nie zarząd. Dużo aktywów zastawił pod te akcje. Chociaż to słaba pociech bo przed nim nie tacy polegli - Telia, amerykańskie fundusz - nikt nie ma patentu na nieomylność.
Kurs Netii jest zdalnie sterowany w górę i w dół . Widać to gołym okiem , kto normalny wali co minutę po 200,300 akcji . Kto był niezadowolony z wyników mógł sprzedać w okolicy 5.2 , a teraz jest gra na nerwach.