Panowie klakierzy! Brak oleju w glowie uzupelniacie wrzaskiem? Czy to poranna modlitwa o wzrost? Znowu nawolujecie do wzrostu, bo co takiego sie wydarzylo? Bo jeden czlonek RN dokupil akcje? Bo pozyczyl spolce jakies 3,5 mln? A co ma biedny zrobic, skoro juz i tak utopil kupe kasy, te kase przynajmniej zabezpieczyl na majatku, bo bank wypowiedzial umowe. Akcje dla naiwnych, mocno przeszacowane. Wartosc blizej 0,50 niz 1 zl, ale zaraz moze byc i smieciowka. Teraz jest jeszcze kasa, pozyczona kasa. Zadluzenie takie, ze lata beda splacac te dlugi, o ile beda w stanie bo nie bardzo widac z czego oddac moga. Robie belts u siebie, obstawiam bankructwo, wartosc belt = 1 $. Narazie 16:2 za bankructwem...........

sami mistrzowie biznesu, dobrze bo przynajmniej bedzie rosło

Prawdziwy inwestor?? Reszta tam gdzie ....... od rana chcesz zaklinac? A czemu ma rosnac? Podaj choc jeden powod, ale taki, ktory nas nie rozsmieszy. I nie obrazaj inteligencji inwestorow i forumowiczow tym zaklinaniem i modlitwa o lepszy kurs. Mylisz sie jesli sadzisz ze nie wiemy jak sie robi zwyzke i jak kombinujecie by podniesc kurs. Akcjonariusze z free float nie sa tak naiwni jak sie wam wydaje. I rozwodnienie akcji i zadluzenie spolki do nieprawdopodobnych rozmiarow niczego dobrego dla akcjonariuszy nie oznacza. Cud jesli spolka nie upadnie. Jak beda mijac kolejne terminy zwrotu a to pozyczki a to rat umowy to skad wezmiecie na to kase? Zapewne rolowanie i kto wie czy nie nastepna emisja. A moze zamiana dlugu na akcje? Pewnie i tak mozna, ale dla drobnych akcjonariuszy to dramat, chyba ze znajda nastepnych naiwnych.