Siedzę tu już ponad 2 lata i też miałem być na długi termin. Termin staje się już baaardzo długi a przez te 2 lata przychody owszem wzrosły, ale wiekszośc wypracowanych zysków idzie na prezesowe bujanie się po świecie. Przeciez taki wypad do Hong Kongu to conajmniej kilkanascie tysięcy złotych. A tych wyjazdów w roku jest conajmniej kila z tego co widać na ich profilu w FB. W ten sposób to tu zysku dla akcjonariuszy nigdy nie będzie, ale co to Panu Mikołajowi przeszkadza?
Gośc ma ciągłe wakacje za pieniądze inwestorów. Tak to niestety wygląda.
Pana postrzeganie działań sprzedażowych jako wakacji pozostawię bez komentarza. Jeżeli ma Pan własne doświadczenia w delegacjach zagranicznych, aż tak pozytywne, to ja mogę jedynie pozazdrościć. Osobiście wakacje spędzam z rodziną.
Miło, że się Pan włączył w dyskusję. Rozwój wymaga nakładów, a w przypadku Mode to zrozumiałe, że skoro działacie na rynkach globalnych to trzeba tam jakoś dotrzeć. Czy wierzy Pan, że ten rok uda się zamknąć wyższym zyskiem niż w 2014?