Tu już nie ma napaleńców jak 5 lat temu , kiedy kosmiczna wycena marzeń wynosiła stare 9 gr , czyli obecne 13,95. Mam dziwne wrażenie ,że na Veno pozostała już tylko stara gwardia nauczona doświadczeniami z tamtego okresu. Nigdy wcześniej nie widziałem na tej spółce tak bardzo zdyscyplinowanych inwestorów. To moim zdaniem wróży stabilny wzrost.
ale jak to na VENO przystało nic pewnego nie jest. Auto jest jak zwykle "prawie" gotowe. Ale kiedy będzie gotowe, to ciągłe przesuwanie "daty" prezentacji i sprzedaży auta jest irytujące i moze zmęczyć lub odstraszyć inwestorów