Szkoda tylko, że na spółce nie ma zupełnie obrotu. Jeden i ten sam pajac wystawiający zlecenia na K i S po tysiąc sztuk z hakiem i sterujący kursem będący zapewne powiązany ze spółką bo tych akcji blokujących trochę ma i dokłada.
I znowu ten sam palant dał PKC 2700 sztuk i patrzy kto się podłączy, potem wycofa swoje PKC i ustawi się po drugiej stronie. Nie podłączać się do jego zleceń, ustawić się po drugiej stronie. Nie panikować, firma ma stabilne przychody, a cena emisyjna wprowadzonych emisji to 0,50 i 1,00 zł. Nikt z tych którzy obejmowali nie sprzeda po tej cenie.
Myśleli że ludzie podstawią wory na dziesiątki tysięcy akcji i sprzedadzą te kupione po 0,50zł. Na Wał Konekcie leszcze kupują na wzrostach nie na spadkach.