Prezes razem z APN trzeci rok kontrolują sytuację więc co miałoby się zmienić? Na dywidendę raczej bym nie liczył co najwyżej symboliczną. Trzech nowych członków zarządu musi kosztować więc kasa będzie bardziej spółce potrzebna niż akcjonariuszom. Przecież z akcjonariuszy spółka nie ma pożytku a prezesi-akcjonariusze mają bezpośrednie dochody ze spółki i na dywidendzie więcej stracą niż zyskają.
Rekomendacja na pozostawienie i wydatki w spółce, a wydawało by sie ze APN chciałby okolo 1mln pln zarobic, ale nie tym razem. Kolejny rok zje zyski i tak w kółko. Polityka z DI, który dawał nadzieję, że spółka wpisze się do kalendarza dywidendowego idzie do lamusa.