Pytam bo wydaje mi się to kluczowa sprawa w tej branży. W perspektywie najbliższych 6 - 7 miesięcy wejdą w życie przepisy zmieniające dość istotnie działalność firm pożyczkowych. W raporcie za II kwartał jest lakoniczna informacja o przygotowaniach do zmian prawnych a czasu coraz mniej. Myślałem o zakupie akcji patrząc na fajne wzrosty kursu ale pytanie czy po zmianie przepisów spółka będzie nadal tak samo zyskowna ? Może ktoś z forumowiczów coś wie na ten temat ?

Postaram się odpisać z tego co wiem, każde zmiany prawne na pewno mają wpływ na każdą firmę pożyczkową, ustawa przygotowywana podobno przez Providenta bije głównie w firmy chwilówkowe (głównie ogłoszenia ze słupa, bez badania zdolności tip) czyli pożyczki na tydzień czy max 1 miesiąc, które są piekielnie drogie, nawet oprocentowanie wychodzi kilka tysięcy % w skali roku. O przygotowywanych zmianach możesz przeczytać w necie i porównać sobie z Eurocentem. Po 1: jest on bardzo podobny do Providenta, nie drogi, ma 670 przedstawicieli obsługujących pożyczki (wzrost w 6 m-cy o 80%), od ponad roku zmienia strukturę pożyczek z chwilówek na pożyczki długoterminowe, nawet 52 tygodnie, na 31.03.2014 pożyczki dłuższe stanowiły 62% przychodów, a rok później już 75%, przez te zmiany przychody trochę siadły gdyż wcześniej przychód rozpoznawany był od razu a teraz nawet przez 52 tygodnie. Czy mają mało czasu do zmian, myślę że zdążą, myślę że szybko zmian nie uchwalą, gdyż będą wybory, nie wiadomo kto wygra i jaką finalna przez to będzie wersja. Myślę że firma nie obawia się tych zmian gdyż prace prawne trwają już ponad rok a jak wiesz program motywacyjny który przewiduje skokowe wzrosty zysku netto jest z tego czerwca. Jak dla mnie najważniejsze są umowy z funduszami wierzytelności które dostarczają kasę, skupują pożyczki , dzięki czemu nie ma problemu z płynnością , można spłacić drogie obligacje (w czerwcu przed terminem spłacili 3 mln a na koniec sierpnia mają do spłaty 2 mln - kasę mają, jeżeli popatrzeć na ostatni raport kwartalny). Firma jedynie musi myśleć o rozszerzaniu działalności (na razie obejmują połowę kraju), nowych pożyczkach i terminowej spłacie wypłaconych pożyczek. W porównaniu z konkurencją np. sms kredyt notowany na nc, Eurocent jest o wiele tańszy ,c/z 4 i o wiele więcej zdrowszy bilans, widać że firma jest świetnie zarządzana. Jak nie czytałeś mojej analizy firmy gdzie prognozuję wzrost kursu o 250 % oraz analizę obligacji po wynikach za 2 kwartał to linki niżej:

https://www.bankier.pl/forum/temat_eurocent-potencjal-wzrostu-250,17963231.html

http://obligacje.pl/front/news/viewNews/id/4708/search/Eurocent%20S.A.

Skomentuję pytanie postawione w tytule inaczej. Są na parkietach GPW firmy dobre, lepsze, gorsze, firmy renomowane jak i firmy, które znalazły się na niej nie tylko dla "ściągnięcia kapitału" bądź z mniej lub bardziej chlubnych powodów. O tych firmach jednak szkoda pisać. Zakładać należy, że firma decydując się na poddanie się regułom firm notowanych na giełdzie (jawna księgowości, publikowanie raportów, nie tajenia żadnych informacji mogących mieć wpływ na kursy i wiele innych) ma odpowiedni sztab prawników, analityków (w samej własnej strukturze lub współpracuje z odp. kancelarią prawną np), którzy tak oczywiste sytuacje jak zmiany prawa muszą brać pod uwagę, ustalają opcje, wariantowość zachowania się firmy itd. Nie ma sensu martwić się o coś takiego, że firmę jak Eurocent może zaskoczyć nowa ustawa.

Obecnie Klient Eurocenta pożyczając na okres 52 tygodni 1000 zł spłaca 2199 zł. Po zmianach prawnych czyli od marca 2016 roku Klient będzie spłacał niecałe 1700 zł. Czy ktoś wie jak spółka zamierza sobie z tym poradzić? Jak by nie patrzeć to zmniejszenie marżowości biznesu a zarząd milczy na ten temat. Może w nowym raporcie kwartalnym coś napiszą....

Czy pytający to nadal się zastanawia jak ustawa antylichwiarska wpłynie na Eurocenta i czeka z zakupem czy już kupił i ma tylko obawy, pytam gdyż od poprzednio zadanego pytania kurs urósł 52% i wszystko wskazuje że będzie dalej rósł ? :-)

Czy od strony technicznej jeżeli taka jest potrzebna do zmian w ustawie to nie wiem czy jest przygotowana ale jeżeli chodzi o finansową to niewiele się zmieni, jeżeli przeczytałeś ustawę to wiesz że został zamieszczony w niej niespotykany dotychczas w prawie zapis o 120 dniach łączenia limitowanych kosztów. Zapis ten umożliwia agresywnym pożyczkodawcom 3-krotne w ciągu roku rolowania zobowiązań swoich klientów, po coraz wyższych kosztach, z tego to wynika że więcej będą przyznawać pożyczki na 6 czy 9 miesięcy niż na 12 i kasa będzie ta sama. Z tego co się orientuję to na dłuższe okresy udzielają oni pożyczek stałym klientom ze sporymi upustami i koszt takich pożyczek jest niższy niż ten który napisałeś. Poniżej zamieszczam ci informacje o nowej ustawie które juz opisywałem na forum :
Tzw. ustawa antylichwiarska od samego początku miała służyć dwóm celom – zwiększeniu bezpieczeństwa osób korzystających z usług firm udzielających kredytów konsumenckich, ale nie posiadających odpowiedniego zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego oraz wyeliminowanie podmiotów naruszających prawo. Chodzi głównie o firmy, które swoją działalność opierają na oszukiwaniu klientów poprzez m.in. pobieranie zawyżonych, nieuzasadnionych opłat za pożyczkę, która koniec końców nie zostaje wypłacona. Stąd jednym z najważniejszych założeń było wprowadzenie limitu całkowitego kosztu pożyczki. (cytat z loan-magazine.pl. Generalnie ustawa ma przeciwdziałać głównie lichwiarzom, którzy często na kilka tysięcy % pożyczali kasę, często brali pod zastaw nieruchomość i zazwyczaj tą nieruchomość później zabierali.

Napisany przez Ciebie fragment nie jest ustawą, przepisałeś z jakiegoś portalu tekst odnośnie zmian, generalnie masz po części rację, teoretycznie koszty pożyczki mogą wynosić 55% rocznie plus 15% koszty opłat wezwań, monitów czy windykacji. Dodatkowo wprowadzono ograniczenie kosztów do 100 proc. wartości zobowiązania (za loan-magazine.pl - to miałem na myśli pisząc wcześniej). No i meritum odnośnie całkowitych kosztów , cytat ze strony forbes.pl : "Pozorne limity nie zamykają furtki do obciążania konsumentów lichwiarskimi kosztami. Podczas, gdy intencją projektodawcy jest ograniczenie pozaodsetkowych kosztów pożyczki do 25 + 30 proc. w skali roku, możliwe będzie legalne zadłużenie klienta nawet do 275 proc. opłat pozaodsetkowych po roku, na co zezwala niespotykany dotychczas w prawie zapis o 120 dniach łączenia limitowanych kosztów. Zapis ten umożliwia agresywnym pożyczkodawcom 3-krotne w ciągu roku rolowania zobowiązań swoich klientów, po coraz wyższych kosztach"
Jak widzisz wszystko można obejść , firmy będą udzielać pożyczek nie na rok tylko na pół roku i żadnej złotówki nie stracą, generalnie na pewno będą musieli przeorganizować trochę model działania, ale są to sprawy techniczne bez wpływu na wyniki.
O braku większych zagrożeń dla nich może świadczyć fakt iż Provident 5 dni temu podał iż chce zatrudnić 1000 doradców czyli chce się dalej rozwijać http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/provident-oglasza-rekrutacje-chce-zatrudnic,198,0,1895110.html