do kupna czego kolego ?, kłopotu i konsultacji z 2 wirtuozami finansów , do odbierania telefonów z pytaniem gdzie jest kasa której już nie ma ? do zarządzania papierami kilkunastu papierowych spółek, do konwersowania z Anitą , która miała zrobić porządek a nie zrobiła nic ? Nie nie chcemy tego kupować !!!!!, za 3 m można sobie założyc jedną sensowna firmę , mieć jakis pomysł, nie igrać z giełdą jak się nie ma czym grać poza swoim EGO i tyle. Nie chcemy spadku po Dorohusku , aby latami tłumaczyć wszem że jest to ugór i nic więcej . Nie chcemy tego kupować , chcemy SYNDYKA !!!!!!
Tak , dziękujemy Ci Anetko za Twój udział w Zarządzie . Byłaś tylko pionkiem Yerzyka, wiedziałaś o tym , nie umiałaś odmówić , OK - wszystko to rozumiemy . Twoja rezygnacja rozhuśtała kurs , wzrost o 10% przy obrocie 4 PLN , no cóż - dobrze że nie rozhuśtałaś całej giełdy :). Obrót dzienny 4 złote nie jest duży , ale OK. jaki management taki biznes . W sumie dla ratowania kursu można by dać zlecenie kupna 2 akcji i po dychu ( słownie : dziesięć złoty) . Spoko . Co dalej Aneta ? napisz może coś wspólnie uradzimy Przez długi okres upatrywalismy w Tobie nadziei dla Skyline , jako sekretarka znałaś przecież tą firmę od podszewki, znałaś układy , wiedziałaś wszystko . I byłaś skromna , w odróżnieniu od swojej poprzedniczki która , no powiedzmy sobie wprost - skromna to nie była..............