Chciałbym poruszyć ten temat bo o nim mało na forum. Mają ładny pakiecik. W radzie dyrektorów jest chyba ich przedstawiciel o ile dobrze gdzieś przeczytałem. Proszę mnie poprawić jeśli to nie jest prawdą. Tak czy inaczej z ludźmi z Quercusa się nie pogrywa bo to się dosłownie może przykro skończyć. Jak oni tracą to się w zębach im tą kasę odnosi. Ale jest cisza i oni jakoś dziwnie spokojni. Czyżby TT coś im obiecał albo są dogadani?
Jest cisza jakby w ogóle nie istnieli,...nie było nawet komunikatu o sprzedaży akcji w skupie...w statystykach są ciagle bez zmian. Dla mnie to jakieś widmo a nie fundusz. O ile pamiętam to mają tez swój udział w Cormay. Gdyby Tuora miał by się z nimi dogadać to nie teraz ale po skupie... a tak właściwie to nie wiadomo czy jeszcze mają akcje
Tak sobie pomyślałem bo nadal się zastanawiam na pytaniem zadanym w temacie, że może oni już zarobili jak obejmowali akcje po wysokim kursie płacąc nie swoimi pieniędzmi tylko klientów i że np. dostali za to w prezencie "zieloną bombonirkę" od ówczesnego kierownictwa CRM oraz ORP. Mogło tak być ? Jak myślicie?
Wedłu zamieszonej informacji w wykazie przez podmiot skupujący akcje wynikało, że zbliżona ilość wynikającą z przelicznika dotyczyła tego TFI ale dlaczego do dnia dzisiejszego jest zmowa milczenia w tej kwestii. Czy Q..s ryzykował by przed KNF takim zatajeniem informacji. Na dziś nie ma jednoznaczniej odpowiedzi.