Raczej ten Loomba, ale wygląda też na to, że wszyscy jakoś mają więcej; jeśli samo NTT skupi co ma skupić, to FF zostanie tylko 30%, a zatem wezwanie jest możliwe; niech mi ktoś wytłumaczy, próbowałem się dowiedzieć, ale bez rezultatu, jak się ustala cenę akcji przy wezwaniu (nie chodzi mi o średnią z ostatnich 6 miesięcy), tylko o tzw. godziwą wartość. Przecież mogą sobie teraz ustalić 4 PLN i wyjść z naszą kasą...
Jeśli chcecie faktycznie zarobić to przestańcie wywalać po 75 gr (na stare pieniądze). Trend jest wyraźny i muszą zbierać do 4 PLN...Za rok znów dywidenda i zapewne jeszcze wyższa, bo i po co sami właściciele mają coraz więcej akcji?
W ostatnich latach bywały wzrosty do 1-1,2 zł, co przekłada się na 4 -4,80 po re-splicie. Pewnie dlatego wielu marzy o powrocie do tych cen, a na oczekiwania 6 czy 8 złotych brakuje wyobraźni.
Na poziomie 4-5 będzie duży opór, w tych czasach były spore obroty i dużo akcji chodziło, ponadto wydaje się, że to próg rentowności ceny do dywidendy przy blokadzie kasy na dłużej; oczywiście 6-8 miło by widzieć, ale kto ma to brać przy realnym ff 5-10%? Zrobiliby wezwanie po 8 i koniec...zabawy