zgodnie z art. 286 KK § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Czyli mamy sprawcę, który musi odnieść korzyść (próba to inna kategoria) i pokrzywdzonego. W "naszej" sytuacji mamy właściwie dwa warianty: PCG lub Depend jest oszustem...tylko parę ale...
Czy PCG odniosło jakieś korzyści? nie znalazłem żadnego śladu wydatków w sprawozdaniach depend...więc? Czy Depend lub jego Zarzad - klubowy- odnieśli korzyści???? Jeśli tak to jakie?
Sprzedaż akcji rok temu przez prezesa spółki w ilości 1 mln sztuk po cenie powyżej 40 groszy kiedy to przelanie środków pieniężnych na konto spółki miało trwać nie dłużej niż 3 miesiące?
Z tego co pamiętam to na początku spółka wydała pieniędze płacąc AITI I Prometheusowi (w 2012 roku)
To właśnie go przedstawiam Zapewnienie przez prezesa zarządu że wypłata na konto spółki pieniędzy nastąpi nie później niż 3 miesiące :) W tych 3 miesiącach sprzedał 1 mln akcji Od tego czasu minęły prawie dwa lata. Czy to są insynuacje?
czego to jest dowód???? w każdej chwili kluba może powiedzieć że potrzebował kasy...i nic mu nie zrobisz...nie ma ustawowego obowiązku posiadana akcji przez osoby zarządzające... więc co najwyżej poszlaka...i to słaba
jak chcesz działać to przemyślanie a nie z gorącą głową..
Według wiedzy zarządu Spółki Depend SA procesy związane z kredytem strukturyzowanym są na finalnym etapie procedowania, czas od dziś do zamknięcia transakcji, co rozumiane być powinno, jako przelew środków, nie powinno potrwać dłużej niż dwa miesiące.
komunikat 19/2013
...........................
W tym czasie plus minus 2 miesiące w rynek poszły wszystkie akcje prezesa :) No ale to nie żaden dowód przecież, przecież nie sprzedał ich z zarobkiem co to jest 600 tys zł...
witam, moim zdaniem idziecie złą drogą. cel to powinno być odwieszenie notowań, żeby do tego doszło spółka musi wykonać analizę a na to się nie zanosi. nie mam akcji dlatego ja nie mogę wystąpić do prokuratury że zarząd i RN działają na niekorzyść indywidualnych akcjonariuszy uniemożliwiając im swobodne dysponowanie i obracanie na giełdzie akcjami. moim zdaniem pomocny może okazać się SIL odwieszenia życzę
Ale ostatecznie sprzedał wszystko i nie posiada już żadnych akcji na obecną chwilę. http://www.stockwatch.pl/komunikaty-spolek/komunikat-ebi.aspx?id=20120413_153426_0000029454&ticker=depend A w tym nieujawnionym dokumencie za pewne są koszta jakie depend poniósł płacąc prometheus (nie licząc prowizji jaką ma otrzymać PCG w razie uruchomienia kredytu)
Dlatego dokładne transakcje trzeba sprawdzić oraz płatności (o ile jakieś były) do PCG. I to nie są poszlaki tylko konkretne informacje, które trzeba sprawdzić.
A jak pisalem wcześniej znowu przesunięcie wypłaty nastąpi, potem znowu i znowu a my sobie tak będziemy wisieć aż do kolejnej uchwały GPW w sprawie wykluczenia akcji z rynku...
jeśli kluba płacił z własnej kasy ...ok wolno mu...dowodem byłby ślad w sprawozdaniach! i jeszcze jedno nie 600 tys m.in. http://inwestycje.pl/gielda/komunikaty/item/20130730_121059_0000247483
Nieważne za ile sprzedał i ile z tego dostał realnie, fakt że sprzedał w czasie kiedy zapewniał że pieniądze już sa przelewane na konta Depend. To wszystko to dla mnie manipulacja
Część poszła bezpośrednio w rynek a część poprzez umowy cywilno prawne do osób, z których zadna nie przekroczyła progu 5%. Oznacza to że jest bardzo znikome prawdopodobieństwo iż te osoby nadal posiadają akcje. A jak nie wiesz czemu zrobił to w sposób CP to przeanalizuj jak robił Krauze w OIL. Tamte osoby mogły przez miesiące sprzedawać te akcje po cenach 50 groszy a prezes nie musiał już nic informować :) A podana cena sprzedaży 60 groszy za sztukę to tak jak podane cena przez Krauzego 10 zł za OIL :) BY ŁADNIE WYGLĄDAŁO.
Zarówno Ty jak i Ja i 90% forumowiczów siedzą zawieszeni i niewiadomo co dalej. Te 600 tys to była szybka kalkulacja na sucho. Nie wiem ile dokładnie i nikt nie wie prócz prezesa. Ale pasowałoby się dowiedzieć jezeli ten kredyt to lipa. W raporcie za marzec jest wyraźnie napisane że nie wyłożą ani grosza na audyt a oznacza to, że zarówno Ty jak i Ja tracimy wszystko... Na tym należy się skupić, a ten temat o korzyści osiągniętej przez poszczególne osoby lub instytucje powinien być poruszony dopiero w momencie jak minie 7 maja i pieniądze na konto spółki nie wpłyną. Nie zastanawiasz się czemu zarząd nie robi audytu? Poprzedni audyt był przez NOMAD przeprowadzany. Poczytaj sobie o nich. Tutaj zobowiązanie już było ze przez autoryzowanego doradcę. I ZACZĘŁY SIĘ SCHODKI :) Ich Raporty roczne tez nie przeprowadza autoryzowany doradca NC a zwykły audytor. Ciężko jest mieć status autoryzowanego doradcy i nikt nie będzie nadstawiać łba za ewentualne przekręty.
I jeszcze jedno odnośnie dzisiejszego infa... Co nas obchodzi że dziś poszedł ktoś ze spółki rano na pocztę i wysłał oryginały do USA?? Takie coś podają a informację nt audytu, kiedy co i jak to cisza w eterze. Brońcie ich dalej...
jeśli zależy Ci na odwieszeniu to nie działaj w ten sposób...dla mnie przynajmniej jest to zniechęcające niż zachęcające do potencjalnej współpracy...
tak jak już wcześniej pisałem: uchwała o zobowiązaniu zarządu do przeprowadzenia audytu, zmiana w RN
tak nawiasem ciekawe jakie były podstawy GPW do podjęcia takiej uchwały - nie ma żadnego uzasadnienia, jakiemuś Cześkowi coś się wydawało, czy co? To jest dopiero bezprawie!!! jeśli to było na podstawie zawiadomienia Michała to dobrze byłoby znać jego treść...
dobrze wiesz jaki mam stosunek do klubowych...więc nie wciskaj kitu, że ich bronię!!!
co Wam się z tymi przelewami zafiksowało...przecież cała operacja to opowieść o tym jak Kukole chcą zjeść i mieć ciastko... czyli umowa pomiędzy na zakup pomiędzy depkiem a spółką Kukola lub osobami powiązanymi i płatność na ich konto...