Dziwna dzisiejsza decyzja Prezesa ( w spółkach zależnych brał pensję, ciekawe czy zrezygnował z prezesowania w sprzedanym Mondrianie) na miesiąc przed publikacją wyników. Z drugiej strony walne za trzy tygodnie. Więc albo nowy pomysł na spółkę zaczyna się finalizować, albo rozpoczął się nowy etap walki buldogów pod dywanem, albo to oczekiwany przez niektórych koniec. Pożyjemy zobaczymy. Ważne by się coś działo. Lepsze to niż marazm ostatnich kilkunastu miesięcy.
Pytanie zasadnicze -kto czyści. Z matematyki wynika, razem z akcjami odkupionymi od Dykiela przez swój "amerykański" fundusz WDM ma teraz ok.25 proc akcji, a Dykiel - ok.20 proc. Czyżby więc większościowy w tej chwili WDM czyścił spółkę z ludzi Dykiela ? To nie wróży dobrze. Wszystko , czego WDM się tknie, w krótkim czasie zamienia się w popiół...