Do 10 lutego pozostało 3 tygodnie. Mało czasu ,żeby zebrać trochę akcji w tych cenach. Aplet po prawej prawie pusty. Nikt już nie chce sprzedawać. Szykuje się chyba spory skok po wynikach.
Zgadzam się, ale nie trzeba sie zbyt pompować. Zanim ogłoszono poprzedni raport kurs wysrubowano bardzo mocno i banka pękła. Ktos sie obłowił na uruchomionych stopach po atrakcyjnym kursie. Trzeba spokojnie czekać, trzymać i byc czujnym.
Długo trzymałem akcje Adasia, ale byłem pewny, że nadejdzie właśnie ten moment, nawet wtedy, gdy kurs szorował po dnie w okolicach 0,35. Tak jak mówisz, 0 akcji do kupienia w bieżącej cenie, akcjonariusze są świadomi jaki papier trzymają w ręku. 10 lutego kurs zdyskontuje nową, prawdziwą wartość spółki.
Wyniki są dosyc wcześnie, mozliwe że spółka chce być zauważona przez inwestorów a to się równa - dobre wyniki.
Drugą sprawą jest to że akcji po prawej stronie jest bardzo mało i już raczej nie ma szans na zebranie akcji w obecnych cenach. Oczywiscie można się ustawiać bo coś wpada, ale to naprawdę groszowe sprawy. Kurs poniżej 2 zł to już teraz tanio, a po wynikach??? Zobaczymy :)
najciekawsze jest to, że w perspektywie kontraktów i prężnych działań zarządu jest ciężko określić możliwą wycenę tej spółki w średnim okresie... nasuwa mi się jedno stwierdzenie sky's the limit! ;-)
Już teraz bez raportu za 4 kwartał mamy wskaźniki niższe niż srednia w sektorze. Obecna kapitalizacja to 7,5mln zł. JAkbyśmy wykazali np. 1,5mln zł zysku w CAŁYM 2014 roku to przy C/Z 15 ( tak rpzecietnie dla branży) cena wyniosła by 4 zł za akcje. Ale taki zysk może paść tylko za 4 kwartał, oczywiscie może być mniej, pamiętajmy że spłacili kredyt w całości w 4 kwartale.