Po przemyśleniu tego co się dzisiaj stało, jedno jest pewne ... robi się bardzo ciekawie. W nowym roku zobaczymy w którą stronę potoczą się sprawy. Może to jest lek na sytuację w Kopahaus, a może gwóźdź do trumny.
Ostatniego dnia przed świętami schodzą infa: - cała rada nadzorcza się ulotniła - prezes nie ma ani jednej akcji - jedyny główny akcjonariusz nie zamierza więcej kupować akcji a musiał podać info bo po przejęciu zastawu zwiększyła mu się liczba akcji (przejął nawet te które miał uprzywilejowane prezes)
Nie trzeba chyba dodawać że i tak nawet gdyby prezes "został" z akcjami to infa o inwestorze by nie było. Chamsko oszukał ludzi, tyle razy przekładane było.
były posty takie: Spokojnie nie bierzcie po 11, bo będziecie mogli wziąć po 0,09, ustawcie się tam całym kapitałem. Czyli to był naganiacz. To podły naganiacz namawiał mnie na zakup akcji po ).009 Ty świnio .
Pomijając obligacje to z raportów nie wynika żeby firma była na granicy upadłości. Ale raporty dotyczą przeszłości - tak więc najważniejsze jest jak wygląda firma dziś.?>?>?>?>?>?