Albo drugi zrzut akcji jednego z głownych akcjonariuszy. Może za 7 dni bedzie komunikat. Nie ma co mędrkować tylko się podpiąć i robić kółka z grubszymi.
Od momentu wniosku o upadłość Aduma jest spółką całkowicie nieprzewidywalną. Z jednakowym prawdopodobieństwem można się tu grubo dorobić jak i grubo utopić. Trzeba pilnować.
PS. Wiadomo - na giełdzie nie ma nic pewnego, ale osobiście nie wierzę w koniec tej spółki, a już na pewno nie w upadlość z likwidacją majątku. Obaczym.