Proponuję złożyć do Sądu pozew zbiorowy drobnych akcjonariuszy przeciwko Tomaszowie Tuorze. Jak wiadomo Tomasz Tuora zobowiązał się do niesprzedawania swoich akcji do końca 2015 r. Zapis taki znalazł się również w memorandum informacyjnym towarzyszącym ostatniej emisji akcji. Poszkodowanymi są wszyscy inwestorzy, którzy na podstawie deklaracji Tuory podjęli decyzję o zakupie akcji (nie tylko w ofercie) i którzy poniosą udokumentowaną stratę (nie na papierze). Oczywiście rozumiem, że jest grupa inwestorów, którzy jeszcze nie sprzedali swoich akcji i jak los da może nie sprzedadzą ze stratą, ale warto się na taką ewentualność już teraz przygotować. Jeśli będzie nas większa grupa, to koszt założenia sprawy sądowej na osobę będzie znikomy, za to wydźwięk sprawy znacznie większy. Może to ostudzi manipulacyjne zapały krętacza Tuory. Co o tym sądzicie ? A może jest wśród nas jakiś Radca Prawny, który zgodziłby się pociągnąć sprawę ?
Ja chętnie do takiego powództwa przystąpię. Ale nie jako organizator tylko jako zwykły uczestnik. Aktualnie uczestniczę takim pozwie, który w pojedynkę organizowałem - w brańzy deweloperskiej. I jako organizator dokładnie poznałem trudy współgrania grupy kilkudziesięciu osób..........Uważam, że i w tej sprawie istnieje znaczna możliwość zorganizowania takiej grupy.
Z lock upem sprawa jest poniekąd niejasna - i świeża, jakby za świeża. Większą uwagę poświeciłbym licznym publicznym wypowiedziom Tuory, licznym komunikatom ze spółki podpisywanym przez Tuorę - które nigdy nie zostały wykonane i które, być może wielu, skłoniły do zakupu akcji. Tych oszukańczych wypowiedzi i informacji można się doliczyć w dziesiątkach - i trwają one już od kilku lat. Wtedy, gdy gdy ORP wchodziło na giełdę i gdy chodziło po ponad 10 zł . Wg mnie wielu oszukanych kupowało między 10 a 3 zł.
Szansę widzę w udowodnienie kłamstw w publicznych infach i wypowiedziach.
Tu na forum często się wypowiadają ludzie z umiejętnością dotarcia do każdego słowa Tuory - Watcher, 123, zorro i kilku innych, którzy potrafiliby zgromadzić cały potężny segregator zapełniony słowami Tuory. Jako dowód rzeczowy w sprawie.
Ale to musiałoby się chcieć................Gdzieś w innych wątkach opisałem możliwości i zasady powództwa zbiorowego - raczej niedawno. Zainteresowanych tam odsyłam.
Tutaj, na forum, jesteśmy grupą ludzi raczej przypadkowych, rozsianych po Polsce. Dotarcie z pozwem do sądu wymagałoby ogromnej determinacji i woli. Więc raczej nie widzę wielkich szans na organizację tegoż powództwa.