Od wielu miesięcy obserwuję poczynania związane z tym emitentem. Łobuzerstwo, niekompetencja i lekceważenie to tylko najmniejsze zarzuty dotyczące zarządów. Ale my nie o tym. Zdaje się, że nie ma już żadnych granic cenowych dotyczących tych akcji. Pytanie do entuzjastów. Czy 2 zł to atrakcja cenowa czy może jeszcze zbyt wiele? Na dobre ceny czeka się czasami całe lata, może tu jest właśnie ta okazja? Bankructwo w tle tylko może trampolinę bardziej naprężyć, choć jest także wielkie prawdopodobieństwo, że się zrealizuje.
Być może nie wszyscy duzi akcjonariusze chcę uczestniczyć w nowej emisji akcji stąd kurs tak leci. Fundusze kupowały po 15-16 zł i mogą się czuć oszukane i wcale się nie dziwię. Kupić nową emisję po 5,5 zł bez gwarancji że spółka nie zaliczy upadłości z możliwością zawarcia układu nikt nie da. Ten spadek tłumacze tym że fundusze które straciły nie chcą już więcej wydawać kasy na tę spółkę.Bo jeśli miały by obejmować po 5,5 to dlaczego nikt tego nie zbiera kiedy jest wyraźnie niżej? A bez tej emisji spółka jest bankrutem. Widać poważne problemy ze zbytem i problemy z płynnością. Ja na razie stoję z boku i czekam na info w sprawie emisji.
Ha,ha dopiero teraz przeczytałem komunikat Blacklions z 12.09.2014:) Czyli 2,2 zł. I ta cena ma sens. Wprawdzie browar z historią ale z biznesowego punktu widzenia kupno akcji z nowej emisji to jak rozkrecanie start-up-u. Spółka jest sezonowa więc odbudowa tego biznesu zajmie więcej czasu niż zwykły biznes.Może po 2-3 sezonach się odbiją. Tyle to zajmie, nie szybciej.