Nie porównuj Hydrobudowy do Agromy :) Agroma to..prywatna firma i tak naprawde wszystko zależy od jej prezesa. Jak wierzy w jakis tam mniejszy, czy większy sukces, to spółka przetrwa każda zawieruchę. I tak myślę tutaj jest. Przydałoby się jakies kupno od zarządzających, czy inwestora, to prawda, ale i bez tego jest spora szansa na spore odbicie. A paczki z akcjami rzucają sami do siebie, a nie tam lud sprzedaje na takich poziomach, coś ty :)
zgadzam z Rafałem ale... to już trwa i trwa... a oficjalnie firma przygotowuje się do zimy. Już to czytałem przed minioną zimą i co?... i nic. Stoimy w miejscu... brak pomysłu strategicznego.
To zacznij podbierać, to ruszymy :) A poważnie, na każdą spółkę przychodzi czas do rozegrania. Pamiętasz rajd na początku ubiegłego roku o ponad 300%? A później też ze dwa razy po ok. 100% było, tylko z niższych poziomów. Teraz grunt jest szykowany pod ostre odpalenie, dlatego taki pozorny bezruch :)
popieram Rafała, też tak myślę bo inaczej by mnie tu nie było. Ja mam czas, nie spieszę się nigdzie i kasy pilnie też nie potrzebuję... , mogę poczekać z Agromką albo jeszcze dokupię
Brać to po 7-8 groszy, czy czekać na niżej? Mają szanse wyjść na prostą i robić sprzedaż po 40 mln rocznie, jak 3 lata temu? Niech się wypowie ktoś sensownie. Z góry dzięki.