czy Waszym zdaniem opłaca się kupic mieszkanie w górach bądź nad morze i wynajmować w lecie a cześciowo samemu pomieszkiwać, po latach sprzedać?

to zależy czy masz czas czekac na zwrot z inwesycji :) jak ktos ma środki do ulokowania to moim zdaniem jest to lepsze niz gra na gieldzie etc. prosta przyczyna - głód mieszkań - także nad morzem jest widoczny

głód mieszkań? to już bardziej głód pieniędzy , bo jak masz kase to chyba niema problemu z kupnem ;-) czy ludzie stoją w kolejkach z sakiewkami ? a jak już piszesz że inwestycja jest tak opłacalna to napisz coś konkretnie . Też mi atrakcja mieć mieszkanie nad polskim morzem, zero słońca zimno i woda brudna . Są ciekawsze miejsca , gdzie słońce jest cały rok ,a ceny niskie.

Kup sobie lokal, w inwestycjach mieszkaniowo-apartamentowych z chociażby małą infrastrukturą typu - spa, recepcja, restauracja. Na podziale 70/30 z operatorem możesz wygenerować ciekawą stopę zwrotu, fakt infrastruktury i całorocznej recepcji spowoduje, że będziesz mógł obkładać lokal przez cały rok. Jest sporo pasjonatów morza poza sezonem, którzy cenią sobie spokój, a sezon w górach trwa cały rok - kwestia działalności operacyjnej - zaangażowania w temat operatora, wyłączyć należy tylko listopad, ponadto nieruchomość odporna jest na inflację.

Dosc ryzykowna inwestycja chodz obecnie ceny apartamentow w Hiszpanii podobno sa bardzo korzystne. Problem polega na fakcie, ze zarzadzanie taka nieruchomoscia wymaga sporego zaangazowania.

ryzykowna inwestycja, nie masz czasu zeby tym zarzadzac, a kazdy chce cie przyciac, od ceny sprzedazy po operatora/biuro wynajmu. do tego dolicz zniszczenia/zuzycia/kradzieze po gosciach.
jesli sam/rodzina nie zamierza tam spedzac (ale nie z przymusu) 2 miesiecy w roku to odpusc temat i wypoczywaj gdzie chcesz.
przyklad z regionu: niby apartamentowce w szklarskiej porebie o 7 tys za metr (cena bliska warszawskim cenom nieruchomości, wyższa niż we wrocławiu czy poznaniu), niby jest operator i bedzie cos wynajmowal i organizowal. w sasiedniej miejscowości (swieradow) lokalna firma buduje za polowe tej ceny, wiec bep masz zupelnie gdzie indziej

Opłaca się. Dla przykładu zakup mieszkanka w bloku, na Przymorzu w Gdańsku.
Ceny są tam przystępne (5 do 6000zł/m2), blisko morza, dużo młodych, jest Politechnika, Uniwersytet i Akademia Medyczna, tramwaj, autobus, centra handlowe - wszystko pod ręką ...

ja mam podobne doświadczenia pozytywne - kupiłem od pbg erigo mieszkanie w Swinoujsciu na wynajem - biorą i NIemcy i Polacy. Oczywiscie zawsze jest ryzyko trafienia na dołek przy wynajmie ale jestem dobrej myśli, sprzedać zawsze mozna ;)

Mam małe mieszkanie w Dziwnowie. Piękna sprawa kiedy chce jadę i odpoczywam. Do morza 100 m. Piękna miejscowość. Za metr płaciłem 6000 zł. Dobra lokata kasy, a przy tym korzyść dla mnie i rodziny, bo nie wynajmujemy.

Proszę tutaj - link 
O wszystkim decydują budżety, ale też typ inwestycji. Co chce się z tym robić, ale generalnie mieszkania w najlepszych lokalizacjach zdecydowanie na wartości zyskują.

Proszę tutaj - http://www.jartom.com/centrum-logistyczne-na-sprzedaz
Mieszkania nad morzem? Realnie, jak na nich zarobić? W Polsce pogoda jest zbyt kapryśna, aby faktycznie było warto spędzać tam urlop.

Doskonały przykład rozwiązania, zobaczcie to - link 
Taka inwestycja wymaga ogromnego kapitału, ale nie ma co ukrywać, że potencjał zysku jest tutaj naprawdę ogromny.
W tym wszystkim kluczowe znaczenie ma po prostu zdrowy rozsądek.

Nad morzem jest przede wszystkim lepsze powietrze. Cudownie jest mieć możliwość korzystania z uroków natury. Widać każdego roku, jak ogromne jest zainteresowanie apartamentami i mieszkaniami na wynajem właśnie w tym okresie. Dlatego jest to świetna inwestycja! Dodatkowo w każdym momencie, kiedy masz na to ochotę masz możliwość korzystania z niego wraz ze swoją rodziną i przyjaciółmi. Mieszkanie spłaca się samo! Sam jestem zainteresowany mieszkaniem od https://heweltdeweloper.pl/ w Pucku. To miasto jest coraz częściej wybierane przez turystów z całej Polski.