a to oznacza, że słabnie wiara w amerykański kredyt. Gdyby tak np. Kulczyk odkupił od Kukolewskiego jego akcje to wiara gwałtownie zyskała by na sile. Ale to chyba nie możliwe bo Kukolewski akcji tej giełdowej perełki nie sprzeda za nic i nikomu. Nawet Kulczykowi. Są zbyt cenne. Dlatego cena akcji będzie spadała.
Moja bieda jest chwilowa. Czekam na 250 milionów amerykańskiego kredytu załatwianego za pośrednictwem AITI. Jestem już na końcówce i uważam, że warto było czekać te dwa lata