Mamy dynamikę ponad 100 procent wzrostu sprzedaży i to przez parę lat jak w banku bo:
- świetny nowoczesny i tani produkt
- w Polsce mają jeszcze olbrzymi potencjał; praktycznie brak krajowej konkurencji
- rusza budownictwo i jak ktoś buduje to stara się robić to energooszczędnie
- za bodajże 2 lata wymóg budowy nowych budynków z normami energooszczędnościowymi
- unijne certyfikaty na kominy już weszły
- wchodzą w Europę coraz mocniej; są konkurencyjni cenowo bardzo
- olbrzymie moce produkcyjne przy niskich kosztach (super nowoczesna fabryka, pełna automatyka, klikdziesiąt osób zatrudnionych tylko przy produkcji)
Więc tylko trzymać i sprawdzać dynamikę sprzedaży co miesiąc
a i niespodzianka - mają 20 procent Baltica wyceniane wielokrotnie poniżej wyceny rynkowej; ostatnio prezes Baltica brał spory pakiecik za 3,50 zł
ale to plus dla zarządu - nie chcą nakręcać wyników skoro na razie nie zamierzają tego sprzedawać, a jednocześnie pewni są dynamicznej poprawy operacyjnej
Dynamika sprzedaży była wyższa niż 100%. Jeżeli popatrzysz na przychody netto ze sprzedaży produktów to jest 7,48 mln zł versus 3,02 mln zł w 2012. Te 7,59 mln zł versus 3,68 mln zł jest jeżeli wliczysz zmianę stanu produktów. Patrząc na samą dynamikę sprzedaży to prawie 150%. Zwróć uwagę, że eksport wyniósł praktycznie zero w 2013, a w 2014 powinno być już sporo, biorąc zwłaszcza pod uwagę, że udało się już przejść pozytywnie testy certyfikacyjne W3G co pozwoli wejść na rynek niemiecki, gdzie i marże będą inne. Produkty LZMO rzeczywiście można dostać już w wielu miejscach w Polsce, nawet wystarczy wpisać LZMO czy Izostar na ceneo.pl czy allegro.pl, tam też są. Jeżeli chodzi o liczbę osób zatrudnionych w pionie produkcyjnym jest to liczba 13-tu osób, a nie kilkudziesięciu jak piszesz. Do tego dochodzi 15 osób pracujących w administracji, razem całkowite zatrudnienie 28 osób.