Niestety, wszedłem w akcje nie pamiętam już chyba w październiku, czy listopadzie 2011 r. po jakieś 1.60 (około tego). Był wzrost i już miałem wyjść po 2.25, ale mnie ktoś ubiegł i zostałem.Potem jak spadało dokupowałem. Wielki błąd. Teraz, tragedia. Ten co wymyślił to NC, powinien się przyznać do błędu. Giełda jest okrutna. Mam bardzo dużo akcji Hefala i nie ma jak z tego wyjść:). Co robić?
Zgłoś się do p.Cieślara - to wspaniały manager i życzliwy człowiek a przy tym prezes i współwłaściciel - na pewno zrozumie Twoją sytuację i odkupi akcje po 1,60 zł/szt. Jeśli dobrze zarządza firmą to zarobi na tym jeszcze z dywidendy :-) A jeśli zarządza źle to weź udział w walnym i wnioskuj o odwołanie zarządu i wybór prawdziwych managerów którym kryzys niestraszny, mają wizję rozwoju ,doświadczenie i wyprowadzą na prostą sytuację w firmie przez co odrobisz się na dywidendach oraz wzroście kursu.
PS. w uzupełnieniu możesz jeszcze porozmawiać z panią v-ce prezes z doświadczeniem w podmiotach upadłych.