Lubię rysować scenariusze. Właśnie do głowy przyszedł mi kolejny. Polskie T-Mobile przejmuje Netię. Poszczególne elementy udało mi się ułożyć w ładną całość. Ciekawe na ile realną w nadchodzących miesiącach. Warto jednak pogdybać, nawet gdyby najbardziej oczywiste scenariusze nie miały się ziścić.
W ostatnich dniach miałem okazję posłuchać na żywo wszystkich członków zarządu Deutsche Telekom. Polska to drugi pod względem wielkości rynek dla Niemców. Amerykański T-Mobile to zupełnie inny świat i realia, a brytyjskie Everything Everywhere to spółka z Orange. Zresztą z obu przedsięwzięć Deutsche Telekom wyszłoby bez żalu, o czym wielokrotnie pisały media.
Na wszystkich prezentacjach i mapach, Polska odznaczała się jednym - brakiem sieci stacjonarnej. Podczas wystąpień bardzo dużo mówiono o konwergencji fixed-mobile. O tym, że samotnie obu sieciom ciężko będzie w przyszłości egzystować. Że każda ma swoje wady i zalety, ale razem doskonale się uzupełniają, szczególnie przy architekturze all-IP, wspólnych platformach i usługach w chmurze.
Do Polski zjeżdżają właśnie członkowie i zarządu i rady nadzorczej Deutsche Telekom. Choć absolutnie odmawiają komentarzy dotyczących potencjalnych przejęć i odcinają się od wiązania tej wizyty z sytuacją polskiego T-Mobile, to trudno nie odnieść wrażenia, że ta wizyta nie jest rutynowa. Na polskim rynku do wzięcia są dwa podmioty, które zdają się pasować do strategii Deutsche Telekom na najbliższe lata. Po prezentacjach zarządu telekomu dopiszę - idealnie pasować. To GTS i Netia.
GTS to spółka mająca główną siedzibę w Polsce, ale działająca także w Czechach, Słowacji, Rumunii i Węgrzech. We wszystkich tych krajach działa Deutsche Telekom. Media wielokrotnie donosiły o tym, że Niemcy są już o krok od przejęcia telekomu.
Co ciekawe, konkurentem w wyścigu o GTS jest Netia. Media pisały o tym, że chce go przejąć wraz z najbogatszym Czechem, a potem podzielić biznes na dwie części. Prezes Mirosław Godlewski określał jednak cały proces sprzedaży jako tajemniczy.
Zarząd Netii ma zapisane premie, które zostaną wypłacone w momencie znalezienia nowego inwestora dla telekomu. To prawie 30 mln zł, choć przy spełnieniu rygorystycznych warunków i wysokiej wycenie firmy. Z GTS-em ta wycena z pewnością byłaby wyższa niż teraz, jest więc o co się bić. Tym bardziej, że przy stagnacji w segmencie stacjonarnych telekomów, wyniki przez kilka kwartałów fajnie można "tuningować" efektami synergii. Widać to było dobrze po przejęciu Dialogu i Crowley'a.
Deutsche Telekom stać na przejęcie obu telekomów. GTS jest wyceniany na 600 mln euro, a aktualna kapitalizacja giełdowa Netii to niespełna 2 mld zł, czyli niecałe 500 mln euro. Razem to jakieś 20% rocznych inwestycji w samych tylko Niemczech. Wydaje się, że taniej i lepiej byłoby przejąć je oddzielnie niż po wygranym przez Netię wyścigu.
Przejęcie obu telekomów pozwoliłoby w Polsce w pełni wdrożyć strategię Grupy DT. Dodanie szerokiego wachlarza usług stacjonarnych przydałoby się polskiemu T-Mobile z kilku względów. Po pierwsze, im więcej usług, tym większa możliwość dosprzedaży, większa lojalność klientów bardzo ważna w momencie wysokiego nasycenia rynku. Po drugie, to więcej możliwości "osaczenia" klienta usługami, na przykład telewizyjnymi. Teraz T-Mobile zaoferowałoby to tylko na ekranie komórki, a nie także w domu. W dobie taniejących podstawowych usług takich, jak rozmowy czy transmisja danych, operatorzy zaczynają zarabiać na różnych serwisach i usługach dodanych. Żeby klient czuł jednak potrzebę zakupu, musi mieć do nich swobodny dostęp w dowolnym miejscu, nie tylko przez komórkę.
Po trzecie - i o tym piszę w oddzielnym akapicie - Telekomunikacja Polska próbowała porozumieć się z Netią w kwestii budowy ogólnopolskiej sieci światłowodowej. Rozmowy kilkukrotnie zaczynano i przerywano, niczego nie uzgodniono. W kilku krajach spółki z grupy France Telecom porozumiały się z lokalną konkurencją rozpoczynając takie inwestycje. Tak stało się we Francji, tak niedawno zadecydowano w Hiszpanii. W Polsce Orange udało się porozumieć w kwestii współpracy przy budowie wspólnej sieci komórkowej z T-Mobile, więc może z FTTH byłoby podobnie? Myślę, że Deutsche Telekom miałby pełne błogosławieństwo Francuzów przy zakupie Netii. Orange zyskałoby sprzymierzeńca na kolejnym rynku, gdzie inwestycje bardzo są potrzebne ze względu na trudności w konkurowaniu z kablówkami.
Plotki o tym, że polski T-Mobile przejmie Netię, nie są zresztą nowe. Pojawiają się od co najmniej dwóch lat. W tym czasie zdążyła zmienić się jednak strategia Grupy DT, a Netia po przejęciu Dialogu ma coraz więcej światłowodów i docelowo prawie 10% gospodarstw domowych w zasięgu sieci NGA (ang. New Generation Access - szybkie sieci nowej generacji).
Scenariusz jest tak oczywisty i widoczny już na pierwszy rzut oka, że aż nieprawdopodobny. To chyba jego największa wada.
Netia ma jakiś problem. Przy takich wzrostach jakie były, ktoś trzymał kurs w ryzach i nie dał mu rosnąć. Te sprzedaże osób poinformowanych robią złe wrażenie. Obroty też wskazują na to, że ktoś pozbywa się waloru. Gdyby było wszystko cacy kurs by jednak rósł. Może szykują się kiepskie wyniki za q3 ?
Niewątpliwie coś jest na rzeczy. Wszystko na nie. Rekomendacje anali na duży -, spora wyprzedaż akcji przez klientów mających info z pierwszej ręki, negatywne nastawienie rynku do znaku NETIA, słabe wyniki z poprzednich kwartałów w porównaniu z prognozami, słaby zarząd (patrz Godlewski i spółka), odpływ kadry, tej wartościowej. Walka o rynek telekomunikacyjny i ostre zagrywki Tepsy za chwilę w nowej szacie oraz innych zagranicznych liderów. Czyżby nasza netka szła do kasacji!
Zlecono pompowanie elektoratu tematem przejęcia Netii, nastepnie opchnięto elektoratowi papierki po 5,20 i zaczyna sie płacz o upadku i bankructwie oraz słabych wynikach co skutkować będzie zapewne konkretnym zjazdem i zakupy od przestraszonych następnie obudzi sie temat przejęcia tuż tuz i karuzela leci.......... stały schemat cyklicznie uruchamiany na róznych zastałych szmatławcach.
Że poleci to pewne. Pytanie tylko od kiedy zaczać skup? Moim zdaniem wszystko to zło wokół doprowadzi na zejście Netki poniżej 4.00. Wtedy też zamierzam zacząć budować portfel. Złe info dla sprinterów - trzeba czekać do 2014 rok. Niestety ta spółka jest dla cierpliwych. Faktem jest tylko, że będzie powolny obsuw celem wyczyszczenia z leszcza.
Informacja,którą przytaczasz to zwykły marketing celem wzbudzenia atrakcyjności niektórych padłych walorów. Do nich należy NETIA. Stoi to i kwiczy. Ani w lewo ani w prawo. Moim zdaniem spółka zanotuje spore spadki a 4 zł to może nie być ostatnie słowo. Patrz ostatni spadek i ratowanie kursu przez grubasów.
Biuro ma też swoich kandydatów, którymi mogą być zainteresowani inwestorzy strategiczni. Na krótkiej liście DI BRE Banku znalazł się Kruk, lider branży windykacyjnej, który regularnie buduje biznes. Inwestor na bazie tej spółki mógłby zyskać ekspozycję na rynek windykacyjny Europy Środkowo-Wschodniej. Kolejni dwaj kandydaci to Netia (jako że konsolidacja telekomów w Europie nabiera tempa) i ES-System (spółka z gotówką netto, dotychczasowi właściciele wyszli z zarządu i oddali władzę nowym zarządzającym). Innym wskazaniem jest Mercor, gdzie kilka nóg biznesu wystawione na sprzedaż, możliwe jest przejęcie całej firmy, lub części biznesu.
t-mobile zawiązuje alians z Orange tak jak np.w W.Brytanii ...a w netii zapakowane są fundusze i mają problem nikt nie chce dziadostwa ...zostanie głównym właścicielom połączyć ją z Playem i spróbować sprzedać razem...tylko komu ?
Czy pod młotek pójdzie też Netia, wobec nabierającej tempa konsolidacji na europejskim rynku telekomów?
– Rzeczywiście, należy ona do spółek, które pozostają na celowniku inwestorów strategicznych. Dotychczas prawdopodobnie główną przeszkodą do zawarcia transakcji były rozbieżne oczekiwania inwestorów co do ceny – mówi Dominik Niszcz, analityk Raiffeisena. Dodaje, że z jednej strony pojawiały się informacje, iż najwięksi akcjonariusze Netii (amerykański fundusz Third Avenue Management) chętnie pozbyliby się pakietu, ale np. Deutsche Telekom podobno rozważał inwestycje w aktywa telefonii stacjonarnej. – Uważam, że również sieci kablowe oraz fundusze private equity byłyby zainteresowane akwizycją Netii. Gdy są chętni zarówno wśród kupców, jak i sprzedających dojście transakcji do skutku jest tylko kwestią czasu – mówi analityk.
chce..trochę papieru przejeły polskie OFermy iteraz nie wiedzą jak z tego wyjść, sporo inne tfi i mają ten sam problem...a telkomy w europie cały czas tracą na wartości.. i bedą tracić :-)
Deutsche Telekom, zarządzany przez Rene Obermanna (na zdjęciu), kupił za około 500 mln euro spółkę telekomunikacyjną GTS - podał Bloomberg, powołując się na niemiecki Manager Magazin. Czy ten zakup ucina spekulacje na temat zainteresowania firmy Netią?
Na początku września Wall Street Journal donosił, że Deutsche Telekom dokonuje przeglądu swojej aktywności w Europie Wschodniej. Rene Obermann, prezes spółki, miał się zastanawiać, czy firma powinna wyjść z tych rynków regionu, gdzie ma jedynie telefonię mobilną, czy przejmować aktywa stacjonarne i szerokopasmowe, aby umocnić swoją pozycję.
Jak widać zdecydował się na to drugie. Oprócz zakupu GTS Europe pod uwagę miał brać zakup Netii. Na razie nie wiadomo, czy ten plan też zostanie zrealizowany. Firma nie wydała jeszcze żadnego oficjalnego komunikatu w tej sprawie.